Reklama

Klimat równie ważny jak energetyka

Bezpieczeństwo dostaw nie będzie najważniejszym filarem unii energetycznej. Zwolennicy walki ze zmianą klimatyczną są zbyt mocni.

Aktualizacja: 11.03.2015 20:48 Publikacja: 11.03.2015 20:00

Na szczycie 19–20 marca przywódcy państw UE mają przyjąć główne założenia unii energetycznej.

Na szczycie 19–20 marca przywódcy państw UE mają przyjąć główne założenia unii energetycznej.

Foto: Bloomberg

Na szczycie 19–20 marca przywódcy państw UE mają przyjąć główne założenia unii energetycznej. Projekt przedstawiła Komisja Europejska (KE). Opiera się on na pięciu filarach, z których jeden to postulowane przez Polskę bezpieczeństwo dostaw.

– Państwa Europy Wschodniej, na czele z Polską, zabiegały, żeby to bezpieczeństwo było głównym wymiarem unii energetycznej, do którego dopasuje się inne. Ale większość krajów silnie popiera wymiar klimatyczny polityki energetycznej. I ostatecznie wszystkie pięć filarów będzie równie ważne – powiedział „Rzeczpospolitej" wysoki rangą dyplomata jednego z państw UE.

Poza bezpieczeństwem dostaw w strategii na rzecz unii energetycznej mowa jest o: dokończeniu budowy rynku wewnętrznego, ograniczeniu popytu, dekarbonizacji gospodarki oraz inwestycjach w badania i technologie.

W bezpieczeństwie energetycznym ważny jest postulat KE przejrzystości kontraktów, tak na poziomie międzyrządowym, jak i komercyjnym. Ten drugi punkt szczególnie budzi wątpliwości. – Trzeba stworzyć bardzo silne gwarancje. Nie ma mowy, by np. cena z kontraktu niemieckiego RWE z Gazpromem została przez KE przekazana innym odbiorcom. Ona musi pozostać poufna – mówi nam dyplomata biorący udział w pracach nad projektem.

Ponadto kraje zdecydowanie odrzuciły pomysł wspólnych zakupów. – To niezgodne z ideą wolnego rynku. Tu musi być konkurencja – tłumaczy dyplomata jednego z dużych krajów Europy Zachodniej.

Reklama
Reklama

Nie oznacza to zmiany w porównaniu z projektem KE, ale jasno pokazuje, że bardzo słaba propozycja Brukseli w tej dziedzinie nie ma szans na zmianę w toku dalszych negocjacji między rządami krajów UE i Parlamentem Europejskim. Przypomnijmy: KE zaproponowała, by była możliwość tworzenia dobrowolnych grup zagregowanego popytu, ale tylko w czasie kryzysu i tylko dla krajów uzależnionych od jednego dostawcy. Co faktycznie już teraz jest możliwe, ale nie działa.

Biznes
Najlepsi z najlepszych Listy 2000 „Rzeczpospolitej”
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Biznes
Polski atom zatwierdzony, finanse pod presją i chipy Nvidii dla Chin
Biznes
KGHM stawia na innowacje
Biznes
Potrzebujemy inwestycji i stabilności, a nie populizmu
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Biznes
Liderzy wzrostu w trudnym czasie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama