Komisja Europejska pokazała temu trzeciemu na świecie eksporterowi owoców morza żółtą kartkę, ostrzegła, że wprowadzi w październiku zakaz importu. jeśli Tajlandia nie zacznie walczyć z kłusownictwem na morzu.
Resort rolnictwa w Bangkoku ogłosił 6-punktowy plan walki z nielegalnymi połowami, m.in. plany korzystania z systemów monitorowania jednostek rybackich, z satelitarnego systemu pozwalającego kontrolować pozycję, czas, kurs i prędkość tych łodzi.
- Jesteśmy pewni, że będziemy w stanie wdrożyć różne działania resortu i uda nam się stworzyć zrozumienie wśród naszych rybackich braci i sióstr - oświadczył minister Petipong Pungbun Na Ayudhya na konferencji prasowej.
Tajski MSZ oświadczył w komunikacie, że Tajlandia jest głęboko zawiedziona decyzją Unii, która postanowiła zignorować jej starania w ostatnich 6 miesiącach zmierzające do rozwiązania tych kwestii. To powód do poważnego zniechęcenia - podkreślono.
Największy w tym kraju producent pasz i mięsa Charoen Pokphand Foods stwierdził, że nie spodziewa się wpływu ostrzeżenia Brukseli na jego działalność i sprzedaż. Przewodniczący tajskiego zrzeszenia producentów mrożonek TFFA, Poj Aramwattanont oświadczył, że oficjalne ostrzeżenie ze strony Unii zaszkodziło wizerunkowi i reputacji Tajlandii.