Reklama

Steve Easterbrook stawia na franczyzę w McDonald’s

McDonald’s oprze w większym stopniu swoje dochody na franczyzie i przeprowadzi w ramach restrukturyzacji cięcia kosztów – zakomunikował w poniedziałek nowy dyrektor generalny Steve Easterbrook. Największa sieć restauracji szybkiej obsługi na świecie chce w ten sposób zatrzymać proces spadku zarówno sprzedaży jak i zysków.

Publikacja: 04.05.2015 20:32

Steve Easterbrook stawia na franczyzę w McDonald’s

Foto: Bloomberg

48-letni Easterbrook przejął kierownictwo sieci McDonald's dwa miesiące temu i stanął przed niełatwym zadaniem odwrócenia tego negatywnego trendu. Tylko w kwietniu obroty sieci spadły w porównaniu z analogicznym miesiącem ubr. o 2,3 proc. i wyniosły 5,96 miliarda dolarów, podczas gdy konsensus analityków z Wall Street wynosił 6,2 miliarda USD.

McDonald's udostępnił w poniedziałek 23-minutowe nagranie wideo z wypowiedzią Easterbrooka, dotyczącą pięcioletniego planu reorganizacji całej sieci. Przyznał w nim między innymi, że jednym z problemów spółki jest nadmiar biurokracji, który uniemożliwia wprowadzanie zmian i szybsze reagowanie na zmieniające się gusty konsumentów poszukujących zdrowszej żywności. Problemem sieci jest także jej wizerunek związany przede wszystkim z jakością serwowanych potraw oraz obsługi. "W rezultacie nasze ostatnie wyniki były naprawdę słabe. Liczby nie kłamią" – mówił Easterbrook. Przyznał też, że jego firma "zaspała" w czasie gdy konkurencyjne sieci takie jak Wendy's, Starbucks, czy Chipotle Mexican przejmowały jej klientów.

Lekarstwem na problemy ma być między innymi zwiększenie zasięgu franczyzy. W 2018 roku 90 proc. restauracji sieci ma funkcjonować właśnie na tej zasadzie (obecnie 81 proc.). Oznacza to, że w ręce prywatnych właścicieli przejdzie około 3500 już istniejących lokali (poprzednio zapowiadano, że będzie to zaledwie 1600 restauracji). To przesunięcie ma przynieść oszczędności rzędu 300 milionów dolarów.

McDonald's próbował też w ostatnim czasie różnych rozwiązań, przed wszystkim na amerykańskim rynku generującym ponad 40 proc. zysków spółki. Uproszczono menu, wprowadzono nowy system zamawiania potraw w samochodzie (drive-thru), a także zaczęto testować udostępnienie śniadaniowego menu w ciągu całej doby.

Innym elementem reorganizacji będzie połączenie w jedną grupę najważniejszych rynków zagranicznych takich jak Australia, Kanada, Niemcy, Wielka Brytania i Francja.

Reklama
Reklama

Inną grupa będą tworzyć kraje, w których sprzedaż rośnie najszybciej. Wśród tych "tygrysów" znajdzie się Polska m.in. razem z Rosją, Chinami, Włochami i Holandią. Trzecią grupę stanowić będzie – reszta świata. Oczywiście czwarta, a właściwie pierwsza i najważniejsza grupa restauracji będzie obejmowała rynek amerykański.

Obecnie na świecie funkcjonuje około 36 tys. restauracji z logo w kształcie podwójnego gotyckiego łuku.

Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Biznes
Biznes o cyrkularności – co mówią liderzy zmian
Biznes
UE przedłuży życie samochodów spalinowych
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama