Siergiej Kirienko dyrektor generalny Rosatomu wyjaśnił, że koncern od dawna inwestuje ogromne pieniądze w branżę IT.

- Komputery, które wykorzystujemy w naszych elektrowniach jądrowych nie mają zagranicznych odpowiedników. Tak pod względem oprogramowania jak i samych urządzeń - wyjaśnił, podał portal Lenta.

Dodał, że branża IT jest dla koncernu „interesująca", bowiem firma potrzebuje „skomplikowanych technologii informatycznych, pozwalających na przeprowadzanie bardo szybkich obliczeń". Dzięki temu koncern posiada własne „platformy programowe opracowane dla przedsiębiorstw jaądrowo-zbrojeniowego kompleksu. Aktywnie ich teraz używamy i jesteśmy gotowi podzielić się tymi rozwiązaniami z innymi rosyjskimi zakładami przemysłowymi.

IT rozwiązania atomowego giganta pasują do ogłoszonej przez Kreml polityki zastępowania importowanych towarów rodzimą produkcją. Komputerami Rosatomu zainteresowały się już rosyjskie koleje, Gazprom i Transneft.

Rosatom skupia ponad 200 przedsiębiorstw i ośrodków badawczych branży atomowe w całej Rosji. Zatrudnia ponad 240 tys. pracowników. Zarządza 10 elektrowniami atomowymi w Rosji, buduje nowe w Chinach, Indiach, Wietnamie i na Białorusi. Zarządza irańską atomówką w Buszerze (którą zbudował pod klucz). W planach jest zwiększenie portfela zamówień do 150 mld dol. do 2030 r. Obecnie w portfelu są projekty na 101 mld dol.. Koncern ma 22 proc. w globalnym rynku paliwa jądrowego. W 2014 r zysk brutto wyniósł 211 mld rubli (na dziś to 3,9 mld dol.).