Wielkie elektrownie to spore ryzyko

Zabezpieczenie stabilnych dostaw prądu wymaga miliardów. Ale wszystkiego i tak się nie przewidzi.

Aktualizacja: 13.08.2015 07:58 Publikacja: 12.08.2015 21:00

Foto: Bloomberg

Wprowadzony w środę 11. stopień zasilania oznacza, że przedsiębiorcy mogą odbierać tyle energii, ile ustalili w umowach z dostawcą. W praktyce oznacza to, że mogą działać na pełnych obrotach. Z powodu upałów i niskiego stanu rzek w mocy pozostaje jednak rozporządzenie Rady Ministrów umożliwiające nakładanie kolejnych ograniczeń w dostawach prądu do końca sierpnia.

– Dzięki temu kierownictwo Polskich Sieci Elektroenergetycznych będzie mogło na bieżąco monitorować sytuację i podejmować stosowne decyzje – wyjaśnił wicepremier Janusz Piechociński.

Minimalizować ryzyko

W Polsce na nowe bloki energetyczne i modernizację starych siłowni, a także na sieci dystrybucyjne przeznacza się miliardy złotych. Polska Grupa Energetyczna w latach 2014–2020 realizuje program inwestycyjny o wartości 50 mld zł. Każdego roku na modernizację i rozbudowę sieci elektroenergetycznych w całej Polsce idzie ponad 6 mld zł.

Były wicepremier i minister gospodarki Janusz Steinhoff ocenia, że z inwestycjami w polskiej energetyce nie jest źle.

– Przykład: nasze sieci przesyłowe są młodsze o dziesięć lat od sieci niemieckich. Trudno jednak przygotować się na wszystkie anomalie pogodowe. Nasz system jest przewidziany na funkcjonowanie w niższej temperaturze – wyjaśnia Steinhoff. Dodaje, że nawet najbardziej rozwinięte kraje miewają okresowe problemy z zaspokojeniem pełnego zapotrzebowania na energię elektryczną.

– Kluczowe jest utrzymywanie rezerw na poziomie 11 proc. rocznego zapotrzebowania. Równie ważne jest bilansowanie odnawialnych źródeł energii elektrowniami konwencjonalnymi, które są niezawodne w każdej pogodzie – podkreśla Steinhoff.

Według prof. Władysława Mielczarskiego z Politechniki Łódzkiej nie da się w pełni wyeliminować ryzyka związanego z dostawami energii.

– Nie da się przewidzieć wszystkich możliwych okoliczności – przekonuje prof. Mielczarski. Zwraca jednak uwagę, że w Polsce działa kilka ogromnych elektrowni z wieloma blokami energetycznymi.

– Jeśli taka elektrownia ulega awarii, to zazwyczaj mamy wyłączonych kilka bloków naraz. To bardzo niebezpieczne. Gdyby lokalizacja bloków była bardziej rozproszona, ryzyko byłoby mniejsze – uważa prof. Mielczarski.

Rynek może pomóc

Branża zwraca uwagę na szereg rozwiązań rynkowych, które wprowadziła PSE, mogących zmniejszyć ryzyko niedoboru energii na rynku. Można do nich zaliczyć tzw. mechanizm interwencyjnej rezerwy zimnej, dzięki któremu utrzymywane są w gotowości przeznaczone do zamknięcia jednostki wytwórcze, mechanizm operacyjnej rezerwy mocy, opóźniający zamykanie elektrowni. Wprowadzono także przetargi na negawaty – chodzi o opłacanie firm za to, że ograniczają zużycie energii w swoich zakładach w sytuacjach bardzo wysokiego zapotrzebowania na prąd.

W dalszej perspektywie pomóc mogą budowa nowoczesnych bloków energetycznych, w tym także elektrowni jądrowej, rozwój energetyki rozproszonej, a także powstawanie przydomowych magazynów energii.

– Polska powinna położyć większy nacisk na efektywność energetyczną i lepsze zarządzanie popytem na energię, np. wprowadzając mechanizmy dynamicznego dostosowania cen energii elektrycznej dla odbiorców w godzinach szczytowego zapotrzebowania – proponuje Jan Dziekoński z Roland Berger. Zastrzega jednak, że to rozwiązanie wymaga inwestycji w inteligentne sieci elektroenergetyczne.

– Pomogłyby nam lepsze połączenia sieciowe z sąsiednimi krajami. Ale teraz nasi sąsiedzi też mają problemy – przypomina prof. Konrad Świrski z Politechniki Warszawskiej.

Z powodu wysokiej temperatury kłopoty z energią ma m.in. Ukraina, która zwiększyła import prądu z Rosji.

Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku