Agencja Bloomberg przepytała analityków o to, kiedy dokona się w Gazpromie zamiana europejskiego rynku na chiński. Obecnie Rosjanie mają ok. 26 proc. europejskiego rynku gazu (w 2013 r było to 30 proc. -red). Z przepytanych 14 analityków 8 uważa, że rosyjski eksport gazu do Chin przekroczy 20 mld m3 nie wcześniej 2023 r. A to ok. 15 proc. dostaw rocznych na Zachód.
Aby Chiny stały się największym klientem, eksport musi przekroczyć 40 mld m3 rocznie, co pozwoli wyprzedzić największego obecnie odbiorcę - Niemcy. Dla wyprzedzenia Turcji potrzebne są zakupy na poziomie 28 mld m3 rocznie a Włoch - 22 mld m3.
Większość analityków uważa, że Gazprom obroni się przed konkurencją tańszego amerykańskiego LNG na europejskim rynku. Zdaniem Maksima Moszkowa z UBS Group AG wielkość kapitału otrzymanego z dostaw do Chin osiągnie 30 proc. o wartości brutto dopiero po 2028 r. Dla dostaw do Europy ta proporcja obecnie ma miejsce.
Paryski analityk Societe Generale Thierry Brault uważa, że ??rosyjskie dostawy gazu do Chin nigdy nie będzie tak opłacalne jak eksport do Niemiec, cytuje gazeta RBK.
- Chiny zawsze będą żądać niższej ceny, aniżeli płacą Niemcy i raczej nie pozwolą Gazpromowi zająć więcej niż 20 proc. swojego rynku gazu - uważa Aleksiej Kokin z prywatnego banku Uralsib.