Samochód trafia do firmy na 3–4 lata, zatem ważna jest nie tylko cena zakupu, ale także wydatki na eksploatację oraz ile za auto weźmiemy przy odsprzedaży. Koszty flotowe znane są pod angielskojęzycznym skrótem TCO (Total cost of ownership). Jest to suma wszystkich kosztów utrzymania floty, a w ich skład przede wszystkim wchodzą: finansowanie zakupu, serwis, ubezpieczenie i wydatki na paliwo.
Wartość rezydualna
Największą pozycją wśród kosztów jest utrata wartości, czyli różnica pomiędzy ceną nowego i używanego samochodu. Od wyznaczonej procentowej bądź kwotowej wartości rezydualnej zależą miesięczne raty leasingu lub wynajmu. Wartość rezydualna jest brana pod uwagę również przy amortyzacji podatkowej. Zgodnie z MSSF (Międzynarodowe Standardy Sprawozdawczości Finansowej) amortyzacja dokonywana jest od wartości zakupu do jego wartości rezydualnej.
Jak właściwie oszacować wartość rezydualną? Można wysłać prośbę o ofertę na Full Service Leasing do jednej z firm CFM (car fleet management). To właśnie w ramach takiej oferty powinna być podana wartość rezydualna.
Dobrze jest upewnić się, że gdy przystąpimy do sprzedaży auta po okresie eksploatacji, model będzie jeszcze produkowany. Jeśli producent przeprowadzi jego lifting lub, co gorsza, wprowadzi nową generację, cena naszego auta wyraźnie spadnie.
Drugim sposobem prognozowania wartości rezydualnej jest wykorzystanie dostępnych narzędzi. Co prawda specjaliści np. Eurotaxu wyliczą ją podobnymi sposobami jak my, ale ze względu na ich doświadczenie czy znajomość zrobią to bardziej precyzyjnie.