15 lutego pracodawcy i pracownicy europejskiego sektora stalowego wezmą udział marszu protestacyjnym w Brukseli.
- W Brukseli będziemy gościć przedstawicieli hutnictwa z ponad 15 krajów członkowskich UE. Dołączą oni do tysięcy pracowników, pracodawców oraz przedstawicieli związków zawodowych z czołowych firm przemysłowych w Europie – mówi cytowany w komunikacie Axel Eggert, dyrektor generalny Euroferu, organizacji zrzeszającej huty działające na Starym Kontynencie.
Razem z Euroferem protest organizuje AEGIS Europe - organizacja zrzeszająca 30 branż europejskiego przemysłu.
- Jesteśmy zwolennikami swobodnego i uczciwego handlu. Stal importowana po cenach dumpingowych z Chin, w ilości, której wolumen podwoił się w ciągu ostatnich 18 miesięcy, zalewa rynek UE i jest bezpośrednią przyczyną zamknięć zakładów i likwidacji miejsc pracy w całym europejskim sektorze stalowym. Nadwyżka produkcji stali w Chinach sięga 400 mln ton. To wielkość stanowiąca niemal trzykrotność europejskiego zapotrzebowania na stal, które wynosi 155 mln ton rocznie. Nadwyżka ta to skutek uporczywej interwencji państwa w chińską gospodarkę – mówi Axel Eggert.
– Chiny po prostu nie są gospodarką rynkową. Państwo chińskie nie spełnia jeszcze 4 z 5 kryteriów UE, które pozwoliłyby ją jako taką postrzegać. Przedwczesne przyznanie Chinom statusu MES, w momencie, gdy nie spełniają one ani kryteriów UE, ani zobowiązań wobec Światowej Organizacji Handlu, byłoby ekonomicznym i politycznym szaleństwem – dodaje.