– To sabotaż – komentuje krótko Alexandre de Juniac, francuski przedsiębiorca i polityk, który właśnie odszedł ze stanowiska prezesa Air France/KLM, bo w zmianach, jakie chciał wprowadzić w linii, „doszedł do ściany".
Coraz więcej stolic europejskich buntuje się przeciwko francuskiej niemocy w opanowaniu społecznych protestów. Coraz częściej mówi się też o możliwości przejęcia zarządzaniem francuskim niebem przez kraje ościenne. – To tylko spowoduje nasilenie protestów – ostrzegają Francuzi.
Europejskie linie zaczęły zwiększać zyski. Prognozowany zarobek za ten rok ma wynieść przynajmniej 7,5 mld dol., o 100 mln dol. więcej niż rok wcześniej. To wciąż znacząco mniej, niż są w stanie zarobić Amerykanie, którzy mają na swoim koncie ponad połowę światowego zysku (32,4 mld dol. z globalnych 62,2 mld), ale jest to wynik najlepszy w historii.
Jak powiedział „Rzeczpospolitej” prezes LOTu, Rafał Milczarski polski przewoźnik też wychodzi ze strat w działalności operacyjnej i prognozuje zyski na lataniu.
Jak więc wyglądają prognozy na nadchodzące lato? – Będzie trudno – mówią analitycy IATA. I przewoźnicy, i pasażerowie muszą się liczyć z potężnymi opóźnieniami, które będę w tym roku narastać i będą bardziej dotkliwe niż rok temu.