To pierwszy duży zakup Indii od około 20 lat, zwiększający do 264 liczbę tych myśliwców sprzedanych dotąd przez producenta Dassault Aviation. Jest to zarazem największy kontrakt zagraniczny, po sprzedaniu przez Francję 24 takich samolotów Egiptowi i 24 Katarowi. Większość maszyn, 180, kupiło francuskie lotnictwo wojskowe, do 30 czerwca odebrało 146.
Obecną umowę podpisali w Delhi francuski minister obrony Jean-Yves Le Drian i gospodarz Manohar Parrikar, po 18 miesiącach negocjowania rynkowych warunków finansowych. Historia kontraktu sięga jednak 12 lat od chwili ogłoszenia przez Delhi przetargu na nowe myśliwce majce odnowić indyjskie lotnictwo wojskowe.
Wartość kontraktu wynosi ok., 7,8 mld euro, jednak według uzgodnionych warunków, Francuzi zainwestują 4 mld w rozwój indyjskiego przemysłu zbrojeniowego i przekażą część technologii.
Prezydent Francji i producent wyrazili zadowolenie ze sfinalizowania tej sprawy. „Porozumienie oznacza uznanie przez ważne mocarstwo wojskowe i strategiczne osiągów operacyjnych, jakości technologicznej i konkurencyjności francuskiego przemysłu lotniczego" — oświadczył Francois Hollande.
Prezes Dassault Aviation, Eric Trappier powiedział w rozgłośni Europe 1, że pierwsze samoloty zostaną dostarczone w 2019 r. i wyraził nadzieję na pojawienie się następnych kontraktów. — Kontynuujemy pracę zapoczątkowaną wiele lat temu — stwierdził wymieniając Malezję i kraje Zatoki Arabskiej. — Kluczem naszego zawodu jest cierpliwość, a także osiągnięcia naszych inżynierów — dodał.