Reklama
Rozwiń
Reklama

Karty pre-paid. Jeden kwartał i o 2,2 miliona telefonów na kartę mniej

To dopiero początek – tak oficjalne dane o załamaniu sprzedaży pre-paidów komentowało wiele branżowych serwisów internetowych.

Aktualizacja: 25.10.2016 22:04 Publikacja: 25.10.2016 20:55

Foto: 123RF

Potwierdziły się informacje „Rzeczpospolitej" o załamaniu sprzedaży kart przedpłaconych w telefonii komórkowej po tym, jak w lipcu weszły w życie przepisy tzw. ustawy antyterrorystycznej, nakazującej rejestrację prepaidów.

Z opublikowanych we wtorek danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w ciągu trzech miesięcy zakończonych 30 września „wyparowało" około 2,2 mln takich kart. Jeszcze w końcu czerwca stanowiły one 47 proc. całego rynku telefonii mobilnej, a w końcu września już tylko 44 proc.

Cały rynek telefonii komórkowej skurczył się w tym czasie o ponad 935 tys. kart SIM, do 56,2 mln sztuk.

Ponieważ w poniedziałek wieczorem sprawozdanie za trzeci kwartał opublikował Orange Polska, wiadomo już również, że tylko tej sieci komórkowej ubyło w ciągu jednego kwartału 600 tys. kart pre-paid (spadek z 7,9 mln do 7,3 mln na koniec września). Tylko dzięki wyjątkowo dobrej passie w segmencie usług abonamentowych ostateczna liczba kart aktywowanych w tej sieci obniżyła się o około 300 tys., do 16,39 mln.

Wyniki pozostałych dużych telekomów dopiero poznamy, ale widać już, że ich statystyki spadły w tym samym czasie o w sumie 1,6 mln kart SIM.

Reklama
Reklama

Jean Francois Fallacher, prezes Orange Polska, zapewniał we wtorek, że tąpnięcie w segmencie pre-paid nie ma znaczenia dla wyników telekomu. A to dlatego, że ich nabywcy korzystają z nich relatywnie rzadko. – 70 proc. przedpłaconych kart SIM kupują użytkownicy, którzy korzystają z nich raz. Biorąc pod uwagę koszty, które ponosimy, aby sprzedać kartę: dystrybucji, plastikowej karty – niewiele tracimy – mówił prezes Orange.

Podobnych komentarzy można spodziewać się po innych operatorach. Fallacher pytany, czy to oznacza, że w przyszłym roku segment telefonii na kartę skurczy się właśnie o 70 proc. – zaprzeczył, przypominając, że karty są wciąż w sprzedaży.

Nie wykluczył natomiast, że wraz ze skalą obrotów zmieni się również podejście Orange do sieci dystrybucji kart przedpłaconych. Nie podał szczegółów, ale jak słychać u innych operatorów, należy spodziewać się ograniczenia dostępności pre-paidów. Jak pisaliśmy, jeden z dużych dystrybutorów kart SIM spodziewa się w tym roku spadku przychodów z tego tytułu o 15 proc. i podobnej zmiany w 2017 r. Niższe obroty sprzedawców to jedno. Telekomy mogą stracić jednak też ważne narzędzie promocyjne.

Biznes
„Buy European”, czyli… jak nie dać Amerykanom zarobić na rosyjskiej wojnie
Biznes
Geopolityka, gospodarka, technologie - prognozy Rzeczpospolitej na 2026
Biznes
Agnieszka Gajewska nową prezeską PwC w Europie Środkowo-Wschodniej
Biznes
Chińskie auta „widzą i słyszą” wszystko. A Europa jest ślepa
Biznes
Chińskie auta jak szpiedzy, blokada Wenezueli i nowe sankcje USA na Rosję
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama