Obie instytucje zapowiedziały zwolnienia w związku z pogorszeniem wyników. CA, obecny również w Polsce (do niedawna pod marką Lukas Bank), tylko w tym kwartale będzie musiał odpisać od aktywów 2,5 mld euro z tytułu strat na inwestycjach, m.in. na udziałach w bankach z Hiszpanii i Portugalii oraz na obligacjach państw zadłużonych krajów eurolandu (na koniec III?kw. jego zaangażowanie w te papiery wynosiło 9,3 mld euro). W efekcie po raz pierwszy w swojej 11-letniej historii giełdowej odnotuje roczną stratę. Analitycy liczyli, że zarobi netto 2,2 mld euro.

Zwolnienia w CA, który zatrudnia w kilkudziesięciu krajach 160 tys. osób, obejmą przede wszystkim pracowników z działów bankowości korporacyjnej i inwestycyjnej. Francuski kredytodawca postanowił m.in. całkowicie wycofać się z handlu surowcami oraz z finansowania takich operacji.

160 tys osób na całym świecie zatrudnia Credit Agricole

Ograniczanie zatrudnienia to tendencja widoczna w branży finansowej. Z wyliczeń agencji Bloomberga wynika, że w tym roku pracę straciło już ponad 200 tys. finansistów. To więcej niż w wyjątkowo bolesnym dla nich 2009 r., gdy liczba etatów w branży zmniejszyła się o 174 tys.

W Polsce sektor bankowy najprawdopodobniej wykaże w tym roku rekordowe zyski sięgające 15 mld zł. Mimo to, jak podała w ubiegłym tygodniu Komisja Nadzoru Finansowego, w październiku zatrudnienie w tym sektorze zmniejszyło się o blisko tysiąc osób, do 177 tys. osób.