BGŻ: Kolejne banki będą musiały się łączyć

Finanse. Gdybym był na miejscu BNP, na przejęciu Banku BGŻ bym nie zakończył – mówi prezes Józef Wancer w rozmowie ?z Bloomberg Businessweek Polska.

Publikacja: 27.01.2014 12:45

Józef Wancer prezes BGŻ

Józef Wancer prezes BGŻ

Foto: materiały prasowe

– Zakładam, że te fuzje, które już się rozpoczęły, zostaną sfinalizowane. Po ogłoszeniu wyników badania kondycji banków i stress testów, które wkrótce przeprowadzi EBC, a które mają się zakończyć jesienią, będzie wiadomo, jaka jest siła kapitałowa dużych banków europejskich i ich możliwości akwizycyjne – mówi Józef Wancer, prezes BGŻ w najnowszym wydaniu Bloomberg Businessweek Polska.

Podkreśla, że BNP jest olbrzymim bankiem uniwersalnym, więc połączenie jego polskiej filii z Bankiem BGŻ pozwoli na zdecydowanie większą skalę działania, z dużym potencjałem na dalszy, dynamiczny rozwój. – A w obecnych warunkach, jeśli bank nie ma co najmniej 5–6 proc. udziału w rynku, to jest małym, a więc ograniczonym, graczem. Znalezienie się w pierwszej dziesiątce to początek wybicia się z orbity – tłumaczy.

Nie wyklucza kolejnych  akwizycji przez francuską grupę. – Są jeszcze takie możliwości. Gdybym był na miejscu BNP, na przejęciu Banku BGŻ bym nie zakończył – mówi prezes BGŻ.

Podkreśla, że nie widzi problemów, jeśli chodzi o polski sektor bankowy. Natomiast sytuacja niektórych zagranicznych inwestorów polskich banków może okazać się mocno zróżnicowana. – BNP Paribas jest silną, stabilną i mocną kapitałowo instytucją, ale kilka innych grup może być w trudniejszej sytuacji.  Moim zdaniem w Polsce z pierwszej dziesiątki banków komercyjnych pozostanie sześć–siedem. Dobrze byłoby, żeby przy okazji tych zmian banki przechodziły w dużej mierze w ręce polskich strategicznych inwestorów – zaznacza prezes BGŻ.

Na uwagę, że  jest prezesem  banku, który nie przeszedł w ręce polskich inwestorów podkreśla, że ma na myśli generalne podejście na przyszłość.

– Nie twierdzę, że inne rozwiązania są złe, ale z punktu widzenia sektora byłaby to pozytywna zmiana. Inna sytuacja była 20 czy 10 lat temu, a inna jest teraz. W wypadku każdego kraju korzystny jest spory, a nawet większościowy, udział krajowych inwestorów strategicznych w systemie finansowym – uważa prezes.

Przypomnijmy, że wyścig o przejęcie BGŻ od dotychczasowego właściciela, holenderskiego Rabobanku, wygrała  francuska grupa BNP, choć w rywalizacji brał udział także polski gigant ubezpieczeniowy – grupa  PZU.  Umowę podpisano w grudniu ubiegłego roku.

W kontekście możliwych zmian na rynku Wancer deklaruje, że jest zwolennikiem rozproszonego akcjonariatu, jaki występuje w modelach zachodnich, choć nie jest to model preferowany przez  KNF. Wancer uważa, że coraz ważniejsze jest to, żeby kluczowe decyzje inwestycyjne czy kredytowe były podejmowane lokalnie. – Zawsze ci, którzy są na miejscu, lepiej znają klienta, rynek i kraj. Lepiej wyczuwają potrzeby gospodarcze, ekonomiczne, nie mówiąc o uwarunkowaniach kulturowych, ale także politycznych i społecznych – tłumaczy prezes BGŻ. Jego zdaniem banki mogłyby „udomowić" przede wszystkim duże, zdrowe instytucje finansowe

- Rozmowę z Józefem Wancerem przeczytasz w najnowszym wydaniu Bloomberg Businessweek Polska.

Banki
Ludwik Kotecki, RPP: Adam Glapiński złamał naszą dżentelmeńską umowę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Były prezes państwowego banku chińskiego idzie do więzienia
Banki
Kolejna awaria w największym polskim banku w ciągu dwóch dni
Banki
Bank centralny Rosji wspomaga wojnę Putina
Materiał Promocyjny
Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
Materiał Promocyjny
Click to Pay podbija polski rynek - Mastercard rozszerza nowy standard płatności kartą w internecie