Kredyty walutowe bez interwencji

Nie ma konieczności nadzwyczajnego wsparcia osób, które zaciągnęły kredyty walutowe – mówił w czwartek w Senacie Andrzej Jakubiak, szef Komisji Nadzoru Finansowego

Aktualizacja: 20.02.2014 19:25 Publikacja: 20.02.2014 16:42

Kredyty walutowe bez interwencji

Foto: Bloomberg

– Postulaty udzielenia specjalnej pomocy osobom mającym kredyt walutowy, a w szczególności możliwość przewalutowania kredytu po kursie z dnia udzielenia, są nieuzasadnione – tłumaczył szef KNF. – Klienci musieli mieć świadomość podejmowanego ryzyka kursowego, a dodatkowo przez wiele lat uzyskiwali oni korzyści związane z niższymi ratami niż w przypadku porównywalnych kredytów złotowych – dodał.

Z kolei Wojciech Kowalczyk, wiceminister finansów, przypomniał, że wprawdzie deprecjacja złotego do franka szwajcarskiego w 2008 r. spowodowała wzrost zadłużenia kredytobiorców, ale zostało to w dużej mierze zrekompensowane przez spadek ich oprocentowania.

Na koniec 2013 r. w portfelach banków było 1680 tys. sztuk kredytów mieszkaniowych – w tym 699 tys. walutowych, z czego 580 tys. zaciągniętych we frankach.

Andrzej Jakubiak argumentował, że łączny koszt odsetek zapłaconych do tej pory w przypadku kredytów walutowych jest o kilkanaście miliardów niższy w stosunku do sytuacji, gdyby zaciągnęli analogiczny kredyt złotowy. Szef KNF powołał się na wyliczenia BOŚ, z których wynika, że w przypadku kredytów walutowych udzielonych w III kw. 2005 łączna wartość rat jest ok. 24 proc. niższa niż dla kredytu złotowego. A nawet dla kredytów zaciągniętych w III kw. 2008 r., a więc w najmniej korzystnym czasie, jest o 2 proc. niższa.

– Trudno zaakceptować sytuację, w której klienci podejmujący ryzyko osiągają korzyści w pozytywnym scenariuszu, a w negatywnym dostają nadzwyczajne wsparcie od państwa – mówił Jakubiak.

Przypomniał też, że jakość portfeli walutowych i złotowych jest podobna, a odsetek niespłacanych kredytów mieszkaniowych wynosi około 3 proc.

– Postulaty udzielenia specjalnej pomocy osobom mającym kredyt walutowy, a w szczególności możliwość przewalutowania kredytu po kursie z dnia udzielenia, są nieuzasadnione – tłumaczył szef KNF. – Klienci musieli mieć świadomość podejmowanego ryzyka kursowego, a dodatkowo przez wiele lat uzyskiwali oni korzyści związane z niższymi ratami niż w przypadku porównywalnych kredytów złotowych – dodał.

Z kolei Wojciech Kowalczyk, wiceminister finansów, przypomniał, że wprawdzie deprecjacja złotego do franka szwajcarskiego w 2008 r. spowodowała wzrost zadłużenia kredytobiorców, ale zostało to w dużej mierze zrekompensowane przez spadek ich oprocentowania.

Banki
W Banku Millennium więcej ugód niż pozwów. Kiedy koniec sagi frankowej?
Banki
Sprzedaż Santander Bank Polska da impuls do dużych przetasowań na rynku?
Banki
ING BSK i Citi Handlowy pokazały dobre wyniki
Banki
Kryptowalutowa afera korupcyjna na Litwie. Zamieszany urzędnik banku centralnego
Banki
Zysk Citi Handlowego powyżej oczekiwań rynkowych
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem