Z bankowości internetowej korzysta już ponad 13 mln Polaków. Coraz większa grupa wykonuje też transakcje finansowe przez smartfony. Jednak bankowcy ostrzegają, że wprawdzie wiedza klientów na temat wyłudzeń jest coraz większa, to nadal spora grupa użytkowników podchodzi do e-bankowania zbyt lekkomyślnie.
- Naszym zdaniem w przypadkach wyłudzeń największym problemem jest albo niedostateczne zabezpieczenie komputera poprzez brak programu antywirusowego lub nieaktualne oprogramowanie oraz otwieranie podejrzanych maili, załączników i korzystanie z linków prowadzących do fałszywej strony logowania - mówi Michał Tkaczuk z PKO BP.
Bankowcy przyznają, że coraz więcej klientów ma świadomość, że trzeba używać programów antywirusowych na komputerach, ale niewiele osób instaluje je na smartfonach i innych urządzeniach mobilnych.
Eurobank podał, że bezpłatnie udostępnia swoim klientom IBM Security Trusteer Rapport, program zwiększający ochronę przed atakami złośliwego oprogramowania oraz przypadkami phishingu, czyli wyłudzania poufnych danych. Jak tłumaczą eksperci tych instytucji, jest to specjalistyczne oprogramowanie, instalowane na komputerze klienta, zoptymalizowane pod kątem blokowania złośliwego oprogramowania wykradającego dane finansowe oraz przeciwdziałania oszustwom finansowym. Nawet jeśli złośliwe oprogramowanie zostanie zainstalowane na urządzeniu, Trusteer Rapport wykryje i zablokuje wszelkie podjęte próby naruszenia zabezpieczeń przeglądarki oraz sesji bankowości elektronicznej.
Pytaliśmy inne banki czy planują podobne działania i żaden nie ma takich planów, a część ekspertów krytycznie pochodzi do upubliczniania takich działań.