Te banki z UE nie chcą rozstać się z Rosją. Pazerność zamiast etyki

Zyski kilku pozostałych w Rosji, po agresji na Ukrainę, banków zachodnich rosną dzięki wysokim stopom procentowym jakie otrzymują od pieniędzy zgromadzonych na rachunkach w Banku Rosji. Te, które pomagają Kremlowi w zbrodniczej wojnie, zarabiają dodatkowo 2-3 razy więcej aniżeli przed jej rozpoczęciem.

Publikacja: 16.05.2024 13:20

Te banki z UE nie chcą rozstać się z Rosją

Te banki z UE nie chcą rozstać się z Rosją

Foto: AFP

Główne banki Unii w dalszym ciągu prowadzą w Rosji duże i coraz bardziej dochodowe oddziały, pomimo publicznych obietnic zakończenia działalności. Całkowita liczba pracowników pięciu banków z UE w Federacji Rosyjskiej (RBI, UniCredit, Intensa, OTP, Deutsche Bank) zmniejszyła się od czasu inwazji zaledwie o 3 procent, ale zyski wzrosły mniej więcej trzykrotnie dzięki wysokim oprocentowaniu, jakie otrzymują od gotówki trzymanej na kontach w tym kraju – pisze Bloomberg.

Czytaj więcej

Ostatnie ostrzeżenie Białego Domu. Raiffeisen bliski utraty amerykańskiego rynku

Europejski Bank Centralny naciska

Wolne tempo opuszczania kraju-agresora doprowadziło Europejski Bank Centralny do wywarcia presji na banki, które tam pozostały, aby przyspieszyły odejście. Jedną z obaw jest to, że dalsza obecność w Rosji stwarza ryzyko narażenia banków na amerykańskie sankcje i wysokie kary. Organ nadzorczy zwrócił się do wszystkich banków prowadzących duże firmy w Rosji, aby „przyspieszyły wysiłki na rzecz ograniczenia ryzyka poprzez opracowanie jasnego planu działania dotyczącego zmniejszania działalności i wyjścia z rynku”, jak powiedziała ministrom finansów strefy euro Claudia Buch, przewodnicząca rady nadzorczej EBC.

Bloomberg zwraca uwagę, że obecnie zachodnie sankcje w połączeniu z rosyjskimi przepisami i karnymi podatkami od sprzedaży utrudniają bankom zachodnim wycofanie pieniędzy z Rosji. Kreml bez wahania zajmuje majątki „nieprzyjaznych” organizacji, które ośmieliły się zaprzestać obsługi rosyjskich podmiotów.

Czytaj więcej

Lista hańby. Największe banki UE wciąż wspierają rosyjską wojnę

Société Générale szybko opuścił Rosję

Jednak wiele zachodnich koncernów — choćby z sektora motoryzacyjnego, nie wahało się spisać swoich rosyjskich fabryk i pieniędzy na straty i jak najszybciej opuściło Rosję. Tymczasem jedynym dużym bankiem w UE, który też szybko opuścił rosyjski rynek, jest francuski Société Générale. Po sprzedaży spółki zależnej i dwóch mniejszych oddziałów Société Générale ograniczyło zatrudnienie w Rosji o ponad 99 proc.

„Deutsche Bank AG drastycznie ograniczył zatrudnienie w Rosji, głównie ze względu na zamknięcie centrum IT (bank zabrał wtedy do Niemiec 2000 pracowników wraz z rodzinami — red.), ale jednocześnie w ubiegłym roku wypracował tam również wyższe zyski niż w 2021 r. Jest to dość typowe dla banków, które nadal mają pieniądze w Rosji, biorąc pod uwagę trudności, jakie napotykają Europejczycy ze sprowadzaniem pieniędzy do kraju oraz dwucyfrowe stopy procentowe, jakie rosyjski bank centralny płaci od depozytów pożyczkodawców” – podkreśla Bloomberg.

Czytaj więcej

Są unijne kary za łamanie sankcji wobec Rosji. Więzienie i ogromne grzywny

RBI, OTP, UniCredit się nie śpieszą, Amerykanie zostawili pieniądze

W tym samym czasie zyski austriackiej spółki zależnej Raiffeisen Bank International wzrosły ponad trzykrotnie, a włoskiej Intesy około dwudziestokrotnie. W przypadku niektórych banków „wielkość zysków jest wyższa niż przed wojną”. Analityk Bloomberg Intelligence, Tomas Nocel, twierdzi, że istnieje wysokie ryzyko „nieumyślnego” naruszenia sankcji. Tylko czy naprawdę jest to działanie „nieumyślne”?

Amerykańskie banki borykały się z podobnymi problemami. Citigroup Inc. na początku ubiegłego roku wstrzymał prawie wszystkie usługi bankowości instytucjonalnej w Rosji, chociaż nadal ma 7 miliardów dolarów powiązanych z tym krajem. JPMorgan Chase & Co. twierdzi, że wg stanu na marzec 2024 r utknęło w Rosji około 350 milionów dolarów tego największego amerykańskiego banku. Jednak w odróżnieniu od RBI i pozostałych unijnych organizacji finansowych, Amerykanie zaprzestali w Rosji wszelkiej obsługi bankowej.

Czytaj więcej

Zadżumiony biznes z Rosją dzięki USA. Światowe banki odmawiają obsługi

Węgierski bank OTP jest jednym z niewielu pożyczkodawców w UE, który przesyła rosyjskie pieniądze za granicę. Grupa twierdzi, że w pełni przestrzega sankcji i chce opuścić rynek, ale rosyjskie organy regulacyjne uniemożliwiają jej sprzedaż jednostki po „uczciwej cenie”.

Włoska UniCredit działa w Rosji poprzez spółkę zależną, która zatrudnia około 3100 pracowników i posiada ponad 50 oddziałów. Bank z siedzibą w Mediolanie twierdzi, że odłożył ponad 800 mln euro na wypadek niewypłacalności Rosji od 2022 r. i zmniejszył portfel kredytów o dwie trzecie. Dyrektor generalny Andrea Orcel powiedział w maju, że bank będzie nadal przestrzegać sankcji, ale ostateczne wyjście będzie „trudne do przeprowadzenia”.

Główne banki Unii w dalszym ciągu prowadzą w Rosji duże i coraz bardziej dochodowe oddziały, pomimo publicznych obietnic zakończenia działalności. Całkowita liczba pracowników pięciu banków z UE w Federacji Rosyjskiej (RBI, UniCredit, Intensa, OTP, Deutsche Bank) zmniejszyła się od czasu inwazji zaledwie o 3 procent, ale zyski wzrosły mniej więcej trzykrotnie dzięki wysokim oprocentowaniu, jakie otrzymują od gotówki trzymanej na kontach w tym kraju – pisze Bloomberg.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
Prezes NBP Adam Glapiński zignorował Sejm. Sprawozdanie przedstawiła Marta Kightley
Banki
Czy UniCredit chce wrócić do gry na polskim rynku? Niekoniecznie
Banki
Tajwański bank wchodzi na Litwę. „Trampolina do Europy”
Banki
Atak na największe banki Rosji. Nie działają aplikacje i strony
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Banki
Były włoski właściciel Pekao wraca do Polski. Kupuje dwie spółki technologiczne