Jak się bowiem okazuje, Societe Generale wbrew trendowi, który od kilku lat obserwujemy na polskim rynku, ani myśli rezygnować z działalności w Warszawie. To właśnie tu budowane jest centrum kompetencji Societe Generale w zakresie rynków akcji, które zasięgiem obejmie nie tylko Polskę, ale także inne rynki Europy Środkowo-Wschodniej.
– Aktywność Societe Generale w Polsce, co podkreślamy od lat, jest długoterminowa. W naszych wyborach jesteśmy konsekwentni – mówi Krzysztof Walenczak, dyrektor generalny Societe Generale w Polsce. – W tym roku mija 25 lat, od kiedy nasz polski oddział zaoferował usługi bankowości korporacyjnej i inwestycyjnej. Kilka lat temu podjęliśmy decyzję, że kompetencje w zakresie rynków akcji w regionie CEE przenosimy z Londynu do Warszawy. I to zrobiliśmy – podkreśla.
Jak dodaje, była to decyzja bezprecedensowa z punktu widzenia banków globalnych. – Pokazała, jak ważna jest Warszawa na mapie inwestycyjnej Societe Generale. Co więcej, w kontekście Brexitu Warszawa może na tej mapie zyskać na znaczeniu, przewartościowując i od nowa pozycjonując nasz rynek w całym regionie – mówi Walenczak.
Postawa ta jest przeciwieństwem kilku ostatnich decyzji firm inwestycyjnych, które zamiast stawiać na rozwój, ograniczają działalność w Warszawie. W 2013 r. zrobił to Credit Suisse Securities oraz KBC Securities. W ostatnich miesiącach z obsługi klientów instytucjonalnych zrezygnowało BM ING Banku Śląskiego. Z końcem lutego zrobi to także DB Securities.
Przedstawiciele Societe Generale zdają sobie sprawę z wyzwań, jakie stoją przed branżą maklerską i rynkiem kapitałowym, jednak wierzą, że Warszawa nie utraciła swojego blasku.