Oprocentowanie depozytów lekko w górę

Banki płacą klientom więcej niż w połowie roku. Różnica nie jest duża, ale może zwiastować koniec trwającego od sześciu lat cięcia oprocentowania.

Aktualizacja: 06.11.2017 20:07 Publikacja: 06.11.2017 19:21

Foto: Bloomberg

Ostatnie dwa lata przyzwyczaiły, że banki tną oprocentowanie depozytów. Mogły sobie śmiało na to pozwolić, bo ich płynność była na tyle wysoka, że przy przeciętnym popycie na kredyt nie musiały walczyć o depozyty ich ceną. Tym bardziej że te płynęły do nich w tempie dwukrotnie szybszym, niż udzielały kredytów.

Rywalizacja toczyła się w zakresie kredytów, ale ostatnio tempo wzrostu depozytów wyhamowało i jest podobne jak kredytów. Jednak banki wciąż mają dobrą płynność i nie muszą jeszcze walczyć ceną o depozyty. Choć pojawiają się pierwsze podwyżki ich oprocentowania.

Lokaty wciąż ze stratą

Wzrost widać w cenach nowych depozytów dla gospodarstw domowych. Te na 1–3 miesiące wzrosły do 1,61 proc. we wrześniu z 1,52 proc. w czerwcu (w skali roku). Oprocentowanie depozytów na 3–6 miesięcy urosło do 1,72 proc. z 1,57 proc.

To wprawdzie niewiele i lokaty wciąż przynoszą realne straty (po uwzględnieniu inflacji i podatku Belki), ale wygląda na to, że trwający od sześciu lat trend cięcia oprocentowania dobiega końca. Decydują o tym głównie rosnące oczekiwania podwyżek stóp procentowych (być może nastąpi już w połowie przyszłego roku).

– Widzimy presję na wzrost cen depozytów. W perspektywie zapowiadanych podwyżek stóp procentowych banki chcą zapewnić sobie finansowanie o dłuższych terminach jeszcze na obecnych, lepszych warunkach, więc zaczynają rywalizować ceną – tłumaczy Tomasz Bury, p.o. prezesa Idea Banku.

Banki zarabiają więcej

Lekka zwyżka oprocentowania depozytów na razie nie zmieni zachowań klientów indywidualnych. A ci wprawdzie zwiększyli łączny stan depozytów w bankach w tym roku o 11 mld zł, ale w tym czasie z depozytów wyciągnęli 18 mld zł. Ich pieniądze trafiają na nieoprocentowane lub nisko oprocentowane rachunki bieżące i konta oszczędnościowe. Zwyczajnie coraz mniej zawracają sobie głowę zakładaniem lokat dla symbolicznego (nominalnie) zysku.

Z wyliczeń Expandera wynika, że 20 lat temu 75 proc. pieniędzy w bankach trzymaliśmy na lokatach, dziesięć lat temu było to już 45 proc., a teraz udział ten spadł do ledwie 39 proc. – najniższego poziomu w historii. To woda na młyn dla banków, bo dzięki temu oszczędzają na kosztach finansowania. BGŻOptima szacuje, że w 2016 r. klienci banków dobrowolnie zrezygnowali z blisko 1 mld zł odsetek. Jak to możliwe?

Gdyby klienci wpłacili ponad 60 mld zł depozytów, o jakie wzbogacili się w całym 2016 r., nie na konta oszczędnościowe i rachunki bieżące, ale na lokaty, zyskaliby dodatkowe 976 mln zł odsetek w skali roku. Widać to w wynikach banków, a konkretnie w marży odsetkowej netto (różnicy między kosztem depozytów a ceną kredytów). Banki od dwóch lat podnoszą tę marżę mimo stabilnych stóp procentowych RPP.

– Jednak o ile wcześniej rosła głównie dzięki spadającemu oprocentowaniu depozytów, to ostatnio jest to też zasługa nieco wyższych cen kredytów. Wynika to ze wzrostu popytu na kredyty i ograniczonej ich podaży oraz nieszczególnie dużej konkurencji – mówi Kamil Stolarski, analityk Pekao IB.

Widać to szczególnie w hipotekach: mimo że wszyscy gracze podnieśli marże, popyt na nie wciąż jest spory. – Do tego dochodzą kredyty dla korporacji; spodziewając się wzrostu inwestycji i popytu, banki nie chcą udzielać tych dużych kredytów na niskich marżach. Konkurencja nie jest wśród nich tak silna, więc ceny lekko idą w górę – dodaje Stolarski.

Ostatnie dwa lata przyzwyczaiły, że banki tną oprocentowanie depozytów. Mogły sobie śmiało na to pozwolić, bo ich płynność była na tyle wysoka, że przy przeciętnym popycie na kredyt nie musiały walczyć o depozyty ich ceną. Tym bardziej że te płynęły do nich w tempie dwukrotnie szybszym, niż udzielały kredytów.

Rywalizacja toczyła się w zakresie kredytów, ale ostatnio tempo wzrostu depozytów wyhamowało i jest podobne jak kredytów. Jednak banki wciąż mają dobrą płynność i nie muszą jeszcze walczyć ceną o depozyty. Choć pojawiają się pierwsze podwyżki ich oprocentowania.

Pozostało 82% artykułu
Banki
Ludwik Kotecki, RPP: Adam Glapiński złamał naszą dżentelmeńską umowę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Były prezes państwowego banku chińskiego idzie do więzienia
Banki
Kolejna awaria w największym polskim banku w ciągu dwóch dni
Banki
Bank centralny Rosji wspomaga wojnę Putina
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
Click to Pay podbija polski rynek - Mastercard rozszerza nowy standard płatności kartą w internecie