Za bardzo ufamy bankierom

Za mało wiemy o kartach. Klienci nie wykorzystują ubezpieczeń, które są dołączone do kart kredytowych

Publikacja: 22.01.2009 04:11

Rynek kart kredytowych w Polsce. Do niedawna bankowcy chwalili się wartością udzielonych kredytów hi

Rynek kart kredytowych w Polsce. Do niedawna bankowcy chwalili się wartością udzielonych kredytów hipotecznych oraz liczbą sprzedanych kart. Mogły je nawet dostać osoby, które nie zarabiały więcej niż 500 zł.

Foto: Rzeczpospolita

Banki wydały już ponad 9 mln kart kredytowych. Ostatnie oficjalne dane są z końca września zeszłego roku. Wówczas w portfelach Polaków było 8,9 mln takich plastików. Przez pierwsze trzy kwartały właściciele kart użyli ich ponad 117 mln razy. Zadłużenie na kartach kredytowych przekroczyło 12 mld zł. Te liczby pokazują, jak ten produkt staje się popularny.

Jednak wiedza o tym, jak użytkować karty, nie jest jeszcze powszechna. – Edukacja klientów jest potrzebna. Wielu z nich nie zdaje sobie w ogóle sprawy, jak ten produkt działa i nie jest świadomych jego złożoności – mówi Szymon Kuchciak, dyrektor biura kart kredytowych w Deutsche Banku PBC. – Wybierając konkretną kartę, ponoszą koszty pakietów ubezpieczeniowych, ale wiedza, jakie polisy dają im możliwości, jaki jest zakres ubezpieczenia. W konsekwencji ta niewiedza sprawia, że niektórzy właściciele kart kredytowych wręcz czują się pokrzywdzeni. – Bo nie umieją skorzystać z profitów, jakie dają karty kredytowe – twierdzi Szymon Kuchciak.

Potem wysyłają skargi do Komisji Nadzoru Finansowego. Ta nie zajmuje się pojedynczymi przypadkami, ale skargi analizuje. Po ich analizie decyduje się na działania, które dotyczą całej branży lub konkretnej instytucji. Tak jest też w przypadku kart kredytowych.

Standardem stało się dodawanie do kart kredytowych ubezpieczeń. W większości przypadków z polis można zrezygnować, ale wymaga to złożenia odpowiedniej dyspozycji w banku. Oferowane ubezpieczenia lub pakiety są produktami standardowymi, ze stałym zakresem ochrony. Klient nie ma możliwości dopasowania zakresu ochrony do swoich potrzeb. Koszt ubezpieczenia nie jest wliczany w cenę karty, tzn. opłatę za wydanie czy wznowienie karty. Składka za ubezpieczenie jest pobierana osobno. Banki zarabiają coraz więcej na sprzedaży ubezpieczeń razem ze swoimi produktami. Nie informują jednak o polisach tak dokładnie jak o produktach bankowych. Klienci nie mają szansy dowiedzieć się o nich więcej, bo nie zawsze czytają umowy z instytucjami finansowymi, które podpisują.

Z badań Pentora wynika, że 71 proc. osób, które korzystają z kart kredytowych, dokładnie przeczytała treść przygotowanej przez bank umowy, a połowa wręcz konsultowała jej zawartość przed podpisaniem. Dlaczego prawie jedna trzecia do umowy nie zajrzała? 46 proc. badanych przez Pentor przyznało, że po prostu ma zaufanie do banków, więc nie widzi potrzeby szczegółowego czytania umów. 43 proc. twierdzi, iż pracownik banku zapewnił ich, że umowa jest poprawnie sformułowana. Blisko 30 proc. uważa, że nawet jeśli w umowie będą niekorzystne zapisy, to i tak klient nie ma możliwości ich zmienić.

Bankowcy zapewniają, że z wszelkich profitów, w tym ubezpieczeń, jakie dają karty kredytowe, korzystają osoby zamożne.

Banki
EBC znów obciął stopę depozytową. Czwarty raz w 2024 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Niespodziewany ruch banku centralnego Szwajcarii ws. stóp procentowych
Banki
Szwajcarski bank centralny tnie stopy mocniej niż się spodziewano
Banki
Ludwik Kotecki, RPP: Adam Glapiński złamał naszą dżentelmeńską umowę
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Banki
Były prezes państwowego banku chińskiego idzie do więzienia