Reklama

Jakubiak: chcemy rekomendacje T i S napisać od nowa

Chcemy rekomendacje T i S napisać de facto od nowa - powiedział we wtorek przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego Andrzej Jakubiak.

Publikacja: 04.09.2012 18:35

Andrzej Jakubiak, przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego

Andrzej Jakubiak, przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego

Foto: Fotorzepa, Szymon Laszewski Szymon Laszewski

Rekomendacja T będzie dotyczyć kredytów konsumenckich, a rekomendacja S - hipotecznych.

"Jeśli chodzi o rekomendację dotyczącą kredytów konsumenckich, to zamierzamy w sposób odmienny podejść do dotychczasowych zasad związanych z udzielaniem tych kredytów. Chcemy te kredyty podzielić na trzy grupy: do 50 tys., między 50 a 100 tys. i powyżej 100 tys." - mówił Jakubiak.

Dodał, że od przedziału wysokości kredytu, o jaki będzie obiegał się klient, zależeć będzie "poziom szczegółowości oceny zdolności kredytowej".

"Chcemy zrezygnować z tego, co budziło duże wątpliwości w dotychczas obowiązujących rekomendacjach, czyli takiego pomieszania zdolności kredytowej z wiarygodnością kredytową (...). Chcemy też, aby to obowiązywało wszystkich, czyli wszystkie firmy pożyczkowe" - wskazał.

Jakubiak dodał, że im niższy kredyt, o jaki klient będzie się ubiegał, tym łatwiej będzie go otrzymać.

Reklama
Reklama

Szef KNF powiedział też, że Komisja chce zrezygnować ze wskaźnika długu do dochodu. "Uważamy, ze ten wskaźnik powinien być budowany przez same banki. Będzie to procedura wewnątrzbankowa, akceptowana przez radę nadzorczą" - mówił.

Jakubiak bierze udział w Krynicy w Forum Ekonomicznym.

Zgodnie z obowiązującą od początku 2012 r. zmienioną rekomendacją S, banki, licząc zdolność kredytową klientów, muszą brać pod uwagę maksymalnie 25-letni okres spłaty kredytu, nawet jeżeli w rzeczywistości jest on zaciągany na dłuższy okres. Ponadto rata kredytu zaciągniętego w walucie obcej nie może przekroczyć 42 proc. miesięcznego dochodu. Zgodnie z wcześniejszą rekomendacją T, miesięczna rata kredytowa nie może przekroczyć połowy dochodów (w przypadku zarabiających powyżej średniej krajowej limit wzrasta do 65 proc. dochodów).

Komentarze dla Rz :

Andrzej Budasz, dyr. Dep. Produktów i Usług Bankowości Detalicznej Banku BGŻ

Propozycje przeanalizowania obowiązujących aktualnie rekomendacji odnoszących się do kredytowania jest na pewno działaniem oczekiwanym przez rynek, gdyż minęło już kilka lat od ich uchwalenia i sytuacja ekonomiczna się zmieniła. Ciekawym pomysłem jest propozycja uzależnienie brzmienia rekomendacji od wielkości zobowiązania kredytowego. W tym kontekście koniecznie trzeba się zastanowić nad ochroną najsłabszych konsumentów, którzy najczęściej zaciągają kredyty w niskich kwotach. Na pewno do uporządkowania rynku i zwiększenia bezpieczeństwa konsumentów przyczyniło by się objęcie rekomendacją wszystkich podmiotów działających w danej branży".

Michał Glinka, dyrektor ds. rozwoju produktów w Raiffeisen Banku

O rewizji polityki KNF zapewne zdecydowało to, że nadmierne zacieśnienie warunków udzielania kredytów wyprowadziło znaczną część  rynkowego tortu kredytów poza sektor bankowy, czyli do strefy nie nadzorowanej przez Komisję. Niektóre banki stworzyły spółki, które mogą udzielać kredytów konsumpcyjnych poza regulacjami KNF. Obecnie obowiązujące przepisy uniemożliwiły zadłużanie się nie tylko osobom „przekredytowanym", ale też takim, które byłoby stać na regularną obsługę niewielkiej pożyczki.

Reklama
Reklama

Z drugiej strony, te restrykcyjne regulacje, jak również kryzys i związane z tym pogorszenie jakości kredytów zmieniły świadomość bankowców - nie należy się więc obawiać, że po zmianie rekomendacji KNF banki otworzą na oścież drzwi dla wszelkich kredytobiorców. Akcja kredytowa dla klientów indywidualnych na pewno  ożywi się, ale nie należy oczekiwać boomu . W Raiffeisenie prowadzimy ostrożną politykę i to się nie zmieni. Dlatego przekazanie bankom decyzji co do ustalania proporcji zadłużenia do dochodu klienta jest słusznym posunięciem. Mamy bowiem odpowiednie modele, które optymalnie wyliczą ryzyko.

Można mieć nadzieję, że złagodzenie zapisów rekomendacji może osłabić negatywne efekty trwającego spowolnienia w gospodarce, wspomagając nieco konsumpcję.

Rekomendacja T będzie dotyczyć kredytów konsumenckich, a rekomendacja S - hipotecznych.

"Jeśli chodzi o rekomendację dotyczącą kredytów konsumenckich, to zamierzamy w sposób odmienny podejść do dotychczasowych zasad związanych z udzielaniem tych kredytów. Chcemy te kredyty podzielić na trzy grupy: do 50 tys., między 50 a 100 tys. i powyżej 100 tys." - mówił Jakubiak.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Reklama
Banki
Revolut chce być bankiem. Planuje oddział w Polsce
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Banki
Wyniki BNP Paribas bez fajerwerków. Kursy w dół
Banki
PKO BP bije rekord zysków. I szykuje sojusz z Allegro.
Banki
NBP: banki zarabiają coraz więcej. Od początku roku to już 36 mld zł
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Banki
Dlaczego banki chętnie wchodzą w fintechowe sojusze?
Materiał Promocyjny
Wiedza, która trafia w punkt. Prosto do Ciebie. Zamów już dziś!
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama