Mikropożyczki zdobywają rynek pozabankowy w Polsce. „Rz" poznała główne wnioski raportu Związku Firm Pożyczkowych, który jest pierwszą próbą analizy segmentu pożyczek internetowych.
Jak wynika z opracowania, przeciętna kwota, jaką Polacy pożyczają w sieci, to niespełna 450 zł. W przypadku stałych klientów kwota wzrasta do 745 zł. Mikropożyczki są udzielane zazwyczaj na okres nie dłuższy niż 30 dni, a cały proces, wraz z weryfikacją klienta i oceną zdolności kredytowej, odbywa się przez Internet.
Pieniądze dla młodych
Wbrew obiegowej opinii korzystają z nich nie tylko ci, którzy nie mają szans na kredyt w banku. – Firmy pożyczkowe wypełniły niszę pożyczek na niskie kwoty i w tym zakresie uzupełniają ofertę banków. Widocznym trendem jest wzrost udziału klientów młodych, dla których decyzja o wyborze pożyczki online była jedną z możliwości, a nie koniecznością – mówi Loukas Notopoulos, prezes lidera internetowych pożyczek, firmy Vivus.pl. Informuje, że jego firma udziela miesięcznie pożyczek na kwotę 50 mln zł.
Łukasz Gębski, wykładowca SGH, autor raportu „Mikropopożyczki w Polsce", szacuje wartość całego pozabankowego rynku pożyczkowego na 3–3,5 mld zł. Na firmy działające w Internecie przypada więc ok. 1 mld zł. Te szacunki potwierdza prezes Vivus.pl. – Według naszych szacunków udział pożyczek udzielanych przez Internet wynosi 30 proc. i jest to najszybciej rosnący segment rynku pożyczkowego – mówi Notopoulos.
Ryzyko wliczone w cenę
Jak wynika z raportu, średni koszt pożyczki internetowej waha się od 17 do 27 proc. pożyczonej kwoty. To, ile trzeba oddać, zależy m.in. od tego, ile pożyczyliśmy i jak szybko spłacamy. Przy czym na innych warunkach pożyczają nowi, a na innych stali klienci.