Banki krytykują propozycje nowych zasad sprzedaży polis

Bankowcy uważają, że rekomendacja bancassurance w proponowanej formie spowoduje spadek sprzedaży ubezpieczeń i wzrost kosztu kredytów.

Publikacja: 28.01.2014 14:40

W piątek minął termin zgłaszania przez banki uwag do projektu rekomendacji bancassurance. Pod koniec grudnia ubiegłego roku Komisja Nadzoru Finansowego przedstawiła go do konsultacji. Rekomendacja ma poprawić ochronę klientów i przeciwdziałać złym praktykom rynkowym.

– Zmiana dotychczasowych zasad współpracy banków i zakładów ubezpieczeń jest konieczna. Doceniamy starania Związku Banków Polskich i  Polskiej Izby Ubezpieczeń, ale nieprawidłowości się utrzymują i potrzebny jest kolejny krok – mówi Łukasz Dajnowicz, rzecznik Komisji Nadzoru Finansowego. Dlatego najważniejsze regulacje rekomendacji dotyczą właśnie relacji banku z klientami.

Z danych PIU wynika, że w trzech kwartałach 2013 r. w kanale bancassurance sprzedawało się 47,8 proc. ubezpieczeń na życie, mniejszy, bo 9- procentowy udział banki mają w sprzedaży ubezpieczeń majątkowych.

Rekomendacja ma m.in. zlikwidować konflikt interesów wynikający z łączenia przez banki funkcji ubezpieczającego i pośrednika finansowego. Bank powinien zapewnić klientowi możliwość wyboru rodzaju polisy i zakładu ubezpieczeń oraz nie powinien ograniczać możliwości zawarcia indywidualnej umowy w celu zabezpieczenia kredytu. Rekomendacja zakłada, że wynagrodzenie banku z tytułu sprzedaży ubezpieczeń powinno być ustalane w odpowiedniej proporcji do ponoszonych kosztów.

Bankowcy i ubezpieczyciele mają szereg zastrzeżeń do projektu. – Nakładanie tak drastycznych i restrykcyjnych obowiązków na bancassurance powoduje pogorszenie jego pozycji konkurencyjnej względem innych podmiotów, które też oferują ubezpieczenia np. SKOK czy brokerów. Bancassurance jest tylko jednym z kanałów dystrybucji ubezpieczeń, a ta rekomendacja obejmuje tylko banki. Na dodatek nakłada obowiązki kontrolne wobec zakładów ubezpieczeń, co w zasadzie jest sprzeczne z obowiązującymi przepisami – mówi Norbert Jeziolowicz ze Związku Banków Polskich.

Reklama
Reklama

Problematyczne dla ubezpieczycieli będzie także ujawnianie całej umowy banku z firmą ubezpieczeniową.

– Nasze uwagi wiążą się z określeniem roli ubezpieczyciela i banku na rynku oraz charakteru relacji między nimi – chodzi m.in. o kontrolę umów i wzajemne rozliczanie. Ważną kwestią jest też potwierdzenie, że rekomendacja odnosić się będzie jedynie do umów zawartych po jej wejściu w życie – mówi Marcin Tarczyński z PIU. Dodaje, że warto zwrócić uwagę na wpływ rekomendacji na rynek umów grupowych.

– Jeśli rekomendacja miałaby wejść w proponowanej formie, to istnieje ryzyko, że sprzedaż ubezpieczeń spadnie, a ceny kredytów wzrosną bo znikną polisy, które są elementem zabezpieczenia części kredytów – ocenia Jeziolowicz.

W piątek minął termin zgłaszania przez banki uwag do projektu rekomendacji bancassurance. Pod koniec grudnia ubiegłego roku Komisja Nadzoru Finansowego przedstawiła go do konsultacji. Rekomendacja ma poprawić ochronę klientów i przeciwdziałać złym praktykom rynkowym.

– Zmiana dotychczasowych zasad współpracy banków i zakładów ubezpieczeń jest konieczna. Doceniamy starania Związku Banków Polskich i  Polskiej Izby Ubezpieczeń, ale nieprawidłowości się utrzymują i potrzebny jest kolejny krok – mówi Łukasz Dajnowicz, rzecznik Komisji Nadzoru Finansowego. Dlatego najważniejsze regulacje rekomendacji dotyczą właśnie relacji banku z klientami.

Reklama
Banki
BGK udzielił kredytu na przebudowę i modernizację hotelu w centrum… Rzymu
Banki
Jak pogodzić cyfrową Alfę z tradycyjnymi Boomersami? Banki mają problem
Banki
Pekao i PZU dogadują szczegóły połączenia
Banki
MF nie chce karać „złych banków”. Ale i tak dołoży im podatków
Banki
Banki z satysfakcją przyjmują wyrok TSUE
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama