Jego wypowiedź dla prasy po spotkaniu z premierem Luksemburga, Xavierem Bettelem była sygnałem bardziej stanowczego stanowiska Austrii wobec długotrwałego sporu, którym ma zająć się w marcu unijny szczyt.
W odróżnieniu od niemal wszystkich krajów Unii, które juz wymieniają się informacjami o zagranicznych lokatach obywateli Unii Luksemburg i Austria opierały się długo ujawnianiu tożsamości właścicieli kont opowiadając się za tym, by banki pobierały odpowiednie podatki.
Faymann powtórzył, że Austrii zależy na zwalczaniu oszustw podatkowych i nie będzie przymykać oczu na osoby usiłujące lokować środki w jego kraju. - Ale nie chcemy, by było to jednostronne. Domagamy się postępu w negocjacjach nawet z tzw. trzecimi krajami jak Szwajcaria, Liechtenstein, San Marino, Andorra i Monako - powiedział.
Wyraził też nadzieję, że Komisja Europejska poinformuje o postępie w tej sprawie na marcowym szczycie.
Premier Bettel stwierdził wcześniej, że Luksemburg nie chce popierać unijnej umowy o zaostrzeniu przepisów w sprawie opodatkowania depozytów transgranicznych, dopóki nie zostaną osiągnięte takie umowy z krajami spoza Unii, np. ze Szwajcarią. Teraz podczas wizyty w Wiedniu wykazał solidarność z Austrią. - To niewłaściwe, by Austria była sama ze swym stanowiskiem - dodał.