Reklama
Rozwiń

Goldmanowi i Credit Suisse upiecze się za Libię

Wygląda na to, że Goldman Sachs i Credit Suisse mogą spać spokojnie. Opiewający na 3,3 mld dol. pozew libijskiego funduszu Libyan Investment Authority (LIA) zapewne okaże się fiaskiem. Londyńska firma prawnicza Enyo przestała reprezentować Libijczyków.

Publikacja: 03.05.2015 22:00

Muammar Kaddafi, dyktator Libii w latach 1969–2011

Muammar Kaddafi, dyktator Libii w latach 1969–2011

Foto: Bloomberg

Libijski fundusz złożył w zeszłym roku w Londynie dwa oddzielne pozwy. Od Goldman Sachs zażądał 1,2 mld dol., a od Societe Generale – 2,1 mld dol. Według LIA banki te zarządzały jego aktywami w taki sposób, że libijski fundusz poniósł straty zbliżone do sumy odszkodowania, o które wnosił.

Goldman miał nakłonić menedżerów LIA (mianowanych przez reżim Kaddafiego) do zaangażowania pieniędzy funduszu w skomplikowane transakcje na derywatach. Transakcje te zostały rzekomo tak skonstruowane, by prawdopodobieństwo strat klienta było bardzo duże. Ówczesne kierownictwo LIA nie rozumiało natury tych kontraktów, ale Goldman miał skłonić je do zawierania umów, fundując drogie wyjazdy do Maroka. Wyjazdy z dużą ilością alkoholu i udziałem luksusowych prostytutek. Bank Societe Generale został zaś oskarżony w pozwie o to, że wraz z libijskim biznesmenem Walidem al-Giahmim przekazał 58 mln dol. łapówek osobom z kręgu libijskiego dyktatora Muammara Kaddafiego.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Banki
Jak pogodzić cyfrową Alfę z tradycyjnymi Boomersami? Banki mają problem
Banki
Pekao i PZU dogadują szczegóły połączenia
Banki
MF nie chce karać „złych banków”. Ale i tak dołoży im podatków
Banki
Banki z satysfakcją przyjmują wyrok TSUE
Banki
Bank Anglii nie zmienił stóp procentowych