Oznacza to, że Powszechny Zakład Ubezpieczeń, wraz z działającym w porozumieniu z Polskim Funduszem Rozwoju, może kupić akcje Banku Pekao w liczbie nie przekraczającej 33 proc. głosów na walnym zgromadzeniu oraz udziału w kapitale zakładowym tego drugiego co do wielkości banku w Polsce.
Na początku grudnia PZU i PFR podpisali z włoską grupą finansową UniCredit umowę, która przewiduje zakup przez nich docelowo odpowiednio 20 proc. i 12,8 proc. akcji Banku Pekao za łączną kwotę 10,59 mld zł (czyli po 123 zł za akcję). Cena za pakiet nabywany przez PZU wynosi 6,46 mld zł. Transakcja będzie możliwa po spełnieniu kilku warunków regulacyjnych, głównie chodzi o zgody wydawane przez regulatorów – KNF i UOKiK. Na początku kwietnia zgodę udzieliła już ta druga instytucja, więc przeprowadzenie przejęcia nadchodzi wielkimi krokami.
- Po zgodzie Komisji Nadzoru Finansowego zgodnie z planem zakładamy finalizację nabycia akcji Pekao z początkiem czerwca. Finalizacja transakcji powinna nastąpić przed dniem dywidendy, co pozwoli na otrzymanie przez PFR i PZU dywidendy za 2016 rok – mówi Paweł Borys, prezes PFR
W styczniu PZU złożyło wniosek do UOKiK o zgodę na przejęcie kontroli nad bankiem Pekao oraz wchodzącymi w skład jego grupy kapitałowej firmami zarządzającymi aktywami - Pioneer Pekao Investment Management (w tym także Pioneer Pekao TFI) oraz Domem Inwestycyjnym Xelion.
Zakup akcji banku Pekao jest jedną z największych transakcji w sektorze bankowym w Europie w ostatnich latach. PFR spodziewa się uzyskania zwrotu z inwestycji w Pekao na poziomie powyżej 10 proc. w stosunku rocznym i zakłada długoterminowy horyzont inwestycyjny. PFR podaje, że jego celem jako długoterminowego strategicznego partnera finansowego, jest wspieranie PZU w realizacji strategii stworzenia silnej polskiej grupy bankowej o dużym potencjale wzrostu.