Zebrane tak informacje są podstawą do kolejnych działań RPO i innych instytucji państwa, także po to, by zapobiec podobnym nieszczęściom.
Czytaj także: Rzecznik Praw Pacjenta chce 350 tys. zł zadośćuczynienia dla pacjentki za błędy przy porodzie
Z publikacji w „Dzienniku Zachodnim" wynika, że chory człowiek konał w męczarniach na szpitalnym korytarzu w Sosnowcu. Przez 9 godzin czekał na przyjęcie przez lekarza, choć miał skierowanie w trybie pilnym od lekarza rodzinnego. Na skierowaniu było napisane, że problemem puchnięcia nogi są naczynia. Wszystko wskazywało na zator, stan zagrażający życiu.
Mimo takiego skierowania został sklasyfikowany jako pacjent, który może czekać powyżej 4 godzin (kolor zielony triażu). Z nogi cały czas sączył się płyn z krwią. Stan zdrowia pacjenta stale się pogarszał i zmarł w izbie przyjęć.
Na podstawie art.13 ust.1 pkt 2 ustawy z dnia 15 lipca 1987r. o Rzeczniku Praw Obywatelskich RPO prosi o przedstawienie stanowiska szpitala, a Prokuraturę Rejonową Sosnowiec-Południe prosi o informacje, co się dzieje w tej sprawie.