Choć dla przeciwników szczepienia dzieci ta decyzja jest uznawana za dyskryminację, właściciele przedszkoli mają do niej prawo, jeśli uznają, że istnieje poważne zagrożenie dla zdrowia podopiecznych.
Trzynaście zarejestrowanych w tym roku przypadków odry porównuje się z dotychczasową średnią rocznych zachorowań, która wynosiła od 10 do 20.
W związku z tym władze poprosiły o kontakt 3600 przedszkoli, spośród których 500 odpowiedziało na tę prośbę, a 105 spośród nich zdecydowało się nie przyjmować nieszczepionych dzieci.
Obecnie w Holandii 90,2 proc. dzieci zaszczepionych jest przeciwko takim chorobom, jak odra, polio i koklusz.
To poniżej poziomu 95 proc., który według WHO jest bezpieczny dla zdrowia populacji.