Nowela daje ministrowi zdrowia większy wpływ nad PIS, a Głównemu Inspektorowi Sanitarnemu większe możliwości koordynacyjno- nadzorcze. Będzie mógł bezzwłocznie, odpowiednio do zagrożenia, uruchamiać służby sanitarno-epidemiologiczne. Do jego zadań należeć będzie także powoływanie i odwoływanie państwowych wojewódzkich inspektorów sanitarnych oraz, za zgodą wojewody, państwowych granicznych inspektorów sanitarnych. Z kolei państwowy wojewódzki inspektor sanitarny, po zasięgnięciu opinii wojewody, powoła i odwoła państwowych powiatowych inspektorów sanitarnych. Państwowi wojewódzcy i powiatowi inspektorzy sanitarni będą podlegać wojewodom.
Czytaj także: Sąd: Sanepid ma prawo kontrolować śmieci w mieszkaniu
Obecnie, zgodnie z ustawą z dnia 14 marca 1985 r. o PIS, państwowego powiatowego inspektora sanitarnego powołuje starosta, który jednak nie finansuje jego działalności i nie wydaje wytycznych do planów pracy. Wydaje je państwowy wojewódzki inspektor sanitarny na podstawie wytycznych GIS.
Nowa struktura ma wzmocnić wojewodę jako organ reprezentujący rząd w terenie i zapewnić poprawę ochrony praw przedsiębiorców. Jak skomentował na Twitterze wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński, ta zmiana pomoże w jeszcze lepszym wykorzystaniu potencjału 16 tys. pracowników PIS.
Projekt zakłada również, że inspektorzy PIS będą musieli złożyć oświadczenie, że nie współpracowali z organami bezpieczeństwa PRL. Doprecyzowuje także zasady wydawania zgód na wykonywanie dodatkowych zajęć zarobkowych przez państwowych inspektorów sanitarnych i ich zastępców.