Reklama

Szkolna świetlica nie dla każdego ucznia

Dyrektorzy placówek limitują dostęp do miejsc pobytu uczniów po lekcjach. Nie zawsze zgodnie z prawem. Powodem są głównie problemy lokalowe.

Aktualizacja: 06.09.2019 06:17 Publikacja: 05.09.2019 18:45

Szkolna świetlica nie dla każdego ucznia

Foto: shutterstock

Szkolne świetlice pękają w szwach.

– W średniej wielkości miejskiej szkole, do której uczęszcza zazwyczaj ponad 500 uczniów, na świetlicę zapisuje się zazwyczaj około 200. Ale są też szkoły, w których w zajęciach chce uczestniczyć ich aż 400. Nic dziwnego, że dyrektorzy limitują dostęp – mówi Marek Pleśniar, dyrektor Biura Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty.

Czytaj także: Sąd: szczepienie dziecka daje punkty w rekrutacji do przedszkola

Bo nie pracują

Część z nich uzależnia zapisanie dziecka na świetlicę od zatrudnienia rodziców. Dopóki jako dowodu żądają oświadczenia, nie ma w tym nic złego, bo zgodnie z prawem szkoła podstawowa musi zapewnić zajęcia świetlicowe ze względu na czas pracy rodziców. Jednak część rodziców zmuszana jest do przyniesienia zaświadczenia od pracodawcy. Tak jest np. w zespole szkół w Dębnie, SP nr 7 w Szczecinie, Zespole Edukacyjnym w Skwierzynie czy Szkole Podstawowej nr 4 w Piastowie.

– Nie ma podstaw prawnych, aby żądać od rodziców zaświadczenia od pracodawcy o zatrudnieniu – mówi Anna Ostrowska, rzecznik prasowy MEN. I dodaje, że jeżeli szkoła w statucie wprowadziła wymóg przedkładania tego typu zaświadczenia, kurator powinien w ramach nadzoru zwrócić uwagę na nielegalność zapisu.

Reklama
Reklama

– Dane osobowe rodziców, których ma prawo żądać szkoła, są ściśle określone w przepisach i nie należą do nich informacja o zatrudnieniu i nazwa pracodawcy rodzica. Wystarczające byłoby złożenie przez rodzica oświadczenia o konieczności korzystania ze świetlicy w uwagi na czas pracy rodziców – mówi Joanna Janiak z Kancelarii Kacprzak Kowalak i Partnerzy.

Czego wolno żądać

Ustawa – Prawo oświatowe w art. 149 określa, jakich danych może żądać dyrektor placówki przy przyjęciu kandydata. Są to m.in. numer telefonu i poczty elektronicznej rodziców. Z kolei w rozporządzeniu w sprawie sposobu prowadzenia przez publiczne przedszkola, szkoły i placówki dokumentacji przebiegu nauczania jest mowa tylko o numerze telefonu i adresie e-mail rodziców, ich imionach, nazwiskach i adresach zamieszkania.

Część szkół określa też zasady pierwszeństwa przy przyjmowaniu do świetlicy. Na przykład na stronie internetowej SP nr 4 w Piastowie zaznaczono, że ze względu na warunki lokalowe przyjmowani są przede wszystkim uczniowie klas 0–III, w szczególności dzieci z rodzin, w których oboje rodzice pracują, dzieci z rodzin niepełnych, wielodzietnych oraz wychowawczo zaniedbanych. Z kolei świetlica w Szkole Podstawowej nr 7 w Szczecinie jest przeznaczona dla uczniów klas 0–IV. Takie ograniczenia również są niezgodne z prawem.

Przedstawiciele samorządów przyznają, że brakuje powierzchni w szkołach. Dlatego dyrektorzy szkół wprowadzają ograniczenia.

– W szkołach podstawowych musieliśmy zmieścić dwa dodatkowe roczniki, a co za tym idzie – pracownie przedmiotowe. Musimy też wygospodarować miejsce na stołówkę i gabinet dentystyczny. Efekt jest taki, że rezygnujemy z pokojów nauczycielskich i zagospodarowujemy piwnice – mówi Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich. I dodaje, że na rozbudowę szkół brakuje pieniędzy. Do każdej złotówki otrzymanej z budżetu państwa na oświatę samorząd i tak dopłaca 55 gr.

Komu opieka po zajęciach?

Szkoła podstawowa oraz szkoła prowadząca kształcenie specjalne musi zapewnić zajęcia świetlicowe dla uczniów, którzy pozostają w szkole dłużej ze względu na:

Reklama
Reklama

- czas pracy rodziców – na wniosek rodziców;

- organizację dojazdu do szkoły;

- inne okoliczności wymagające zapewnienia opieki w szkole.

Pod opieką jednego nauczyciela w świetlicy nie może być więcej niż 25 uczniów.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama