Przeprowadzony w dniach 30 czerwca - 1 lipca sondaż zapewnia Rafałowi Trzaskowskiemu niewielką przewagę nad Andrzejem Dudą. Na kandydata Koalicji Obywatelskiej chce zagłosować 49 proc. ankietowanych, na jego rywala 48 proc. 3 proc. respondentów nie potrafiło wskazać, na kogo zagłosuje 12 lipca.
Jednocześnie Ipsos podkreśla, że błąd pomiary wynosi 3 pkt. proc., zatem wahania poparcia dla Rafała Trzaskowskiego wynoszą 46-52 proc., a dla Andrzeja Dudy 45-51 proc.
Andrzej Duda może liczyć głównie na wyborców, którzy poparli go w pierwszej turze. Z sondażu wynika, że jest to ponad 89 proc. wszystkich osób. Po niemal 4 proc. to osoby, które w pierwszej turze nie głosowały lub poparły Krzysztofa Bosaka.
Bardziej zróżnicowany elektorat popiera Rafała Trzaskowskiego. Ze wszystkich wyborców 67 proc. to osoby, które zagłosowały na kandydata KO w pierwszej turze. 21 proc. to wyborcy Szymona Hołowni. Po 3 proc. to osoby, które głos oddały na Krzysztofa Bosaka, Władysława Kosiniaka-Kamysza i Roberta Biedronia.
Wyborcy Rafała Trzaskowskiego są również bardziej zmobilizowani. 95 proc. z nich deklaruje, że na pewno wezmą udział w głosowaniu. W przypadku wyborców Andrzeja Dudy jest to 88 proc. osób. Po drugiej stronie są wyborcy Krzysztofa Bosaka. 55 proc. z nich zapowiada, że oddadzą głos 12 lipca.