Mędrcy NATO wybrali koncepcję strategiczną. Zagrożeniem Rosja i Chiny

Za wojskową siłą NATO musi pójść jedność polityczna – rekomendują mędrcy.

Aktualizacja: 05.12.2020 07:26 Publikacja: 03.12.2020 18:07

Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO.

Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO.

Foto: European Union 2020 - Source : EP/ Eric VIDAL

Korespondencja z Brukseli

Słabnące NATO to łatwy cel dla strategicznych konkurentów na świecie. Sojusz przez ostatnie lata pogrążony jest w dyskusjach o swojej przyszłości, które sprowokował prezydent Donald Trump, grożąc zredukowaniem zaangażowania NATO na rzecz obrony euroatlantyckiej. W reakcji na to prezydent Emmanuel Macron ogłosił, że sojusz jest w stanie śmierci mózgowej, i zaapelował o poważną dyskusję. Jednocześnie Francuz na forum unijnym zainicjował refleksję nad wojskowym wzmocnieniem tej wspólnoty, tak żeby Europa coraz lepiej radziła sobie sama, bez wsparcia USA, wyraźnie tracących zainteresowanie dla naszego regionu.

Dramatyczna zmiana

Większość urzędujących polityków krytykowała Macrona za jego język i zarzucała osłabianie NATO, ale dyskusji nie dało się już uniknąć. Sekretarz generalny Jens Stoltenberg został zobowiązany do przygotowania koncepcji strategicznej NATO 2030, która ma być przedstawiona na szczycie sojuszu na początku 2021 r. (data z powodu pandemii nieustalona) w Brukseli. Zastąpi obecną koncepcję z 2010 r.

Wkładem jest raport grupy mędrców, wyznaczonej przez Stoltenberga, który zawiera rekomendacje dla NATO. – Przyszedł czas na nową strategiczną koncepcję dla NATO. Bo nasze otoczenie zmieniło się dramatycznie i będzie się zmieniać. Musimy się do tego dostosować – powiedział Stoltenberg w czasie publicznej prezentacji raportu w czwartek, na konferencji zorganizowanej przez think tank Carnegie Europe.

Grupą kierowali wspólnie Thomas de Maiziere, były minister obrony Niemiec, i Wess Mitchell, były dyplomata amerykański i ekspert ds. obronności. W dziesięcioosobowym gronie znalazła się polska europosłanka Anna Fotyga. W poprzedniej kadencji Parlamentu Europejskiego była szefową podkomisji ds. obrony i tam wyrobiła sobie markę jako znawczyni kwestii bezpieczeństwa, także w nowym kontekście dezinformacji.

– Uczestniczyłam bardzo aktywnie w dyskusji i w redagowaniu całości dokumentu. Obszarami mego najważniejszego zainteresowania były przygotowanie części dotyczących Rosji, kontroli zbrojeń, przestrzeni kosmicznej oraz zapisów dotyczących partnerstw bezpieczeństwa morskiego. Cieszę się, że dużo miejsca poświęciliśmy kwestiom bezpieczeństwa energetycznego czy zagrożeniom hybrydowym. Rekomendacje te z polskiego punktu widzenia są również bardzo korzystne – powiedziała nam Fotyga.

Niedźwiedź i smok

Rosja i Chiny to bohaterowie tego raportu. – Głównym wyzwaniem dla nas jest strategiczna konkurencja z Rosją i Chinami. Nie tylko w sensie wojskowym czy gospodarczym, ale też ideologicznym. To są porządki autorytarne. A NATO jest jedyną platformą zorganizowania Zachodu dla konkurowania z tymi siłami – powiedział Wess Mitchell. Raport stwierdza, że po 2030 roku Rosja będzie głównym zagrożeniem wojskowym dla NATO.

Konkurencja z Chinami odbywa się na nieco innej płaszczyźnie. – Zagrożenie chińskie jest innego rodzaju. Nie jest to bezpośrednie zagrożenie wojskowe dla regionu euroatlantyckiego. Ale długoterminowo może być poważniejsze. Bo Chiny chcą być światowym liderem w 2050 roku – uważa Anna Wieslander, ekspertka think tanku Atlantic Council. Dodaje, że w tej sprawie jest różnica między USA i UE. Po drugiej stronie Atlantyku już dawno zauważono, jak niebezpieczne mogą być Chiny, a Europa dopiero zaczyna to dostrzegać.

We wspomnianych przez Fotygę kwestiach bezpieczeństwa energetycznego i zagrożeń hybrydowych raport zaleca więcej współpracy między państwami NATO. Ale także analizowania narodowych planów energetycznych w sojuszu od strony ich wpływu na bezpieczeństwo. Jeśli chodzi o zagrożenie hybrydowe, raport zaznacza, że NATO musi też odgrywać rolę polityczną.

To wezwanie do upolitycznienia jest jednym z głównych wątków rekomendacji. – Ostatnie lata to historia sukcesu wojskowego NATO. Ale nie podąża za tym wzmacnianie jego roli politycznej – uważa de Maiziere. Zdaniem ekspertów kluczowa jest otwarta dyskusja między sojusznikami i zmiana kultury komunikacji w samym sojuszu, gdzie jakakolwiek dyskusja jest zamrażana ze strachu przed osłabieniem NATO.

Korespondencja z Brukseli

Słabnące NATO to łatwy cel dla strategicznych konkurentów na świecie. Sojusz przez ostatnie lata pogrążony jest w dyskusjach o swojej przyszłości, które sprowokował prezydent Donald Trump, grożąc zredukowaniem zaangażowania NATO na rzecz obrony euroatlantyckiej. W reakcji na to prezydent Emmanuel Macron ogłosił, że sojusz jest w stanie śmierci mózgowej, i zaapelował o poważną dyskusję. Jednocześnie Francuz na forum unijnym zainicjował refleksję nad wojskowym wzmocnieniem tej wspólnoty, tak żeby Europa coraz lepiej radziła sobie sama, bez wsparcia USA, wyraźnie tracących zainteresowanie dla naszego regionu.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Wojsko
Generał Gromadziński odwołany ze stanowiska. Kontrwywiad ma „nowe informacje”
Wojsko
Nagła śmierć polskiego generała. Nie żyje Adam Marczak
Wojsko
Tragiczna śmierć komandosa w górach. Kolejny żołnierz zginął podczas szkolenia
Wojsko
Dowódca Operacyjny wyjaśnia, kiedy Polska może strącić rosyjską rakietę
Wojsko
Rosyjska rakieta w przestrzeni powietrznej RP. Kiedy możemy ją zestrzelić?