Pierwszy komunikat wydany przez turecką armię 10 lutego mówił o trzech zabitych i pięciu rannych. Po kilku godzinach armia poinformowała o kolejnych dwóch zabitych i czterech rannych żołnierzach. Następnie bilans strat powiększono o kolejnych czterech zabitych i dwóch rannych.

10 lutego Turcja straciła też biorący udział w operacji "Gałązka oliwna" śmigłowiec.

Jednocześnie turecka armia informuje o "zneutralizowaniu" (co oznacza zabicie lub wzięcie do niewoli) 1141 członków kurdyjskich Powszechnych Jednostek Ochrony (YPG).

Operacja "Gałązka oliwna" ma na celu wyparcie YPG oraz osób związanych z Partią Unii Demokratycznej (PYD) z pogranicza turecko-syryjskiego. Turcy uważają YPG i PYD za przedłużenie zdelegalizowanej w Turcji Partii Pracujących Kurdystanu (PKK), uznawanej za formację terrorystyczną również przez UE i USA.

Tymczasem jednostki YPG są traktowane jako sojusznicy przez USA - Kurdowie brali udział w wyzwalaniu północnej Syrii spod władzy Daesh, uczestniczyli też w zdobyciu nieformalnej stolicy samozwańczego kalifatu, Ar-Rakki.