Utracie statusu bezrobotnego trzeba się przyjrzeć od nowa

Po decyzji starosty NFZ zażądał zwrotu ponad 54 tys. zł za leczenie.

Publikacja: 16.08.2017 08:18

Utracie statusu bezrobotnego trzeba się przyjrzeć od nowa

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Józef B. (dane zmienione) utracił status bezrobotnego w 2011 r., ponieważ podlegał ubezpieczeniu zdrowotnemu jako osoba bezrobotna zarejestrowana w urzędzie pracy, a jednocześnie jako osoba pobierająca stypendium z tytułu odbywania szkolenia.

Starosta, który w lipcu 2015 r. wydał wspomnianą decyzję, wezwał go wprawdzie do złożenia wyjaśnień i zapoznania się z aktami sprawy, ale przesyłka wróciła do niego jako niepodjęta w terminie.

W październiku 2016 r. Krystyna R. (dane zmienione), siostra Józefa B., zwróciła się o uchylenie decyzji starosty. Podała, że jej brat doznał udaru i od października 2014 r. przebywa w domu pomocy społecznej. Na mocy postanowienia sądu z 2016 r. został całkowicie ubezwłasnowolniony, a jego siostrę ustanowiono opiekunem prawnym.

Krystyna R. zaznaczyła, że brat posiadał status bezrobotnego od 2003 r. Szkolenia w 2011 r., w łącznym wymiarze 88 godzin, na które powołuje się decyzja starosty, odbywały się w ramach projektu „50 na plus", współfinansowanego ze środków UE. Prowadził go powiatowy urząd pracy na podstawie umowy z Wojewódzkim Urzędem Pracy w Olsztynie. W maju 2011 r., podczas wizyty w PUP, Józef B. poinformował jego pracownika o wzięciu udziału w programie. Dostarczył też do PUP świadectwa ze szkolenia – twierdziła Krystyna R. Nie jest jego winą, że PUP, jako podmiot organizujący szkolenia, zdublował, z powodu urzędniczego niedopatrzenia, składkę zdrowotną. I zamiast wyjaśnić dokładnie wszystkie okoliczności, wydał decyzję, którą pozbawił Józefa B. statusu bezrobotnego 4 lata wstecz, pozbawiając go jednocześnie ubezpieczenia zdrowotnego. Doprowadziło to do roszczenia Narodowego Funduszu Zdrowia o zapłatę ponad 54 tys. zł z tytułu kosztów leczenia. W dacie doznania udaru i odbywania leczenia Józef B. miał bowiem dokumenty potwierdzające status osoby bezrobotnej i prawo do świadczeń zdrowotnych.

Starosta odmówił uchylenia decyzji, gdyż zgodnie z przepisami ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy bezrobotnym jest osoba, która nie podlega na podstawie odrębnych przepisów obowiązkowi ubezpieczenia społecznego, z wyjątkiem ubezpieczenia społecznego rolników.

Wojewoda warmińsko-mazurski utrzymał w mocy decyzję, podzielając w całości stanowisko organu pierwszej instancji. Krystyna R., działająca w imieniu brata, zaskarżyła ją do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie. Domagała się rozpoznania swojego wniosku w trybie art. 154 § 1 kodeksu postępowania administracyjnego. Przepis ten umożliwia uchylenie decyzji ostatecznej, jeżeli przemawia za tym interes społeczny lub słuszny interes strony. Zarzuciła, że nie wyjaśniono dokładnie, czy jeśli PUP pilotował dla powiatu projekt „50 na plus", w ramach którego odbywały się szkolenia, Józef B. mógł nie powiadomić urzędu o swoim udziale w tym projekcie.

WSA uwzględnił skargę i uchylił decyzje starosty i wojewody. Stwierdził, że oba te organy błędnie przyjęły, iż art. 154 § 1 k.p.a. może mieć zastosowanie wyłącznie do decyzji opartych na uznaniu administracyjnym, a nie do decyzji o charakterze związanym. Gdy decyzja o charakterze związanym jest dotknięta ciężkimi wadami, można stwierdzić jej nieważność w trybie nadzwyczajnym, a gdy wady dotyczą postępowania, można zweryfikować decyzję ostateczną w postępowaniu wznowieniowym – orzekł sąd. Zauważył też, że w aktach Józefa B. z PUP jest wpis z 23 maja 2011 r. potwierdzający uczestnictwo bezrobotnego w programie „50 na plus". A że to właśnie PUP rekrutował uczestników tego programu spośród bezrobotnych, trudno, aby nie wiedział o szkoleniach. Sprawa musi więc być rozpatrzona powtórnie.

sygnatura akt: II SA/Ol 324/17

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: d.frey@rp.pl

Józef B. (dane zmienione) utracił status bezrobotnego w 2011 r., ponieważ podlegał ubezpieczeniu zdrowotnemu jako osoba bezrobotna zarejestrowana w urzędzie pracy, a jednocześnie jako osoba pobierająca stypendium z tytułu odbywania szkolenia.

Starosta, który w lipcu 2015 r. wydał wspomnianą decyzję, wezwał go wprawdzie do złożenia wyjaśnień i zapoznania się z aktami sprawy, ale przesyłka wróciła do niego jako niepodjęta w terminie.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara