Skarżący muszą mieć równe prawa

Nie tylko adresat wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE może wznowić postępowanie sądowe.

Publikacja: 16.10.2017 18:10

Skarżący muszą mieć równe prawa

Foto: 123RF

W poniedziałek Naczelny Sąd Administracyjny wydał uchwałę likwidującą rozbieżności powstałe wokół prawa do wznowienia postępowania sądowoadministracyjnego.

 

Wszyscy czy nieliczni

Konkretnie chodziło o to, czy podstawą wznowienia postępowania z art. 272 § 3 ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi może być orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), wydane w trybie pytania prejudycjalnego, nawet jeżeli nie zostało ono doręczone wnoszącemu skargę o wznowienie postępowania.
 
Na rozbieżność w orzecznictwie zwrócił uwagę skład NSA rozpoznający sprawę skarżącego, którego sprawa stała się kanwą uchwały. Z analizy orzecznictwa wynika, że procedura sądowoadministracyjna nie daje łatwej odpowiedzi na te pytania.
 
 Po pierwsze, czy orzeczenia TSUE wydane w trybie pytań prejudycjalnych (wstępnych, z jakimi zwracają się sądy krajowe przed swoim rozstrzygnięciem) w ogóle podpadają pod przepis o wznowieniu. A po drugie, i jeśli tak, to czy prawo do wniesienia skargi o wznowienie postępowania sądowego ma każdy, także ten, kogo bezpośrednio nie dotyczyła sprawa, którą zajmował się TSUE. W swoich wyrokach NSA zarówno przyznawał prawo do wznowienia tym, którym nie doręczono rozstrzygnięcia Trybunału, jak i zawężał to uprawnienie do stron, którym doręczono jego rozstrzygnięcie.
Siedmioosobowy skład NSA opowiedział się za korzystniejszym dla obywateli szerokim dostępem do procedury wznowienia.

Nie tylko adresat

Nie tylko potwierdził, że orzeczenie TSUE wydane w trybie prejudycjalnym może być postawą wznowienia postępowania sądowego. Przede wszystkim uznał, że dotyczy to także sytuacji, gdy nie zostało ono doręczone stronie wnoszącej skargę o wznowienie.

NSA odwołał się do zasady pierwszeństwa prawa unijnego i jego pełnej skuteczności. Przeanalizował krajowe podstawy wznowieniowe i regulacje unijne. Doszedł do przekonania, że w praktyce orzeczenia prejudycjalne wykraczają poza dane postępowanie. Są natomiast nimi związane inne sądy krajowe w analogicznych sprawach. Za szerszym prawem do wznawiania postępowań sądowych przemawia zasada efektywności i zapewnienia skuteczności prawa – uznał NSA. Jak tłumaczył sędzia Roman Wiatrowski, stanowi to też gwarancję równego traktowania stron.

sygnatura akt: I FPS 1/17

Opinia dla „Rzeczpospolitej”

Michał Roszkowski, radca prawny, doradca podatkowy, partner w Accreo

W dotychczasowym orzecznictwie wyrażano poważne wątpliwości co do możliwości wznowienia postępowania sądowoadministracyjnego po wydaniu wyroku przez TSUE. Chodziło o to, czy dopuszczenie wznowienia przy takim orzeczeniu mającym przełożenie na prawa i obowiązki wnioskodawcy w innej, zakończonej już prawomocnym wyrokiem sprawie będzie konkurencją dla analogicznego trybu wznowieniowego w postępowaniu administracyjnym – zwłaszcza podatkowym. NSA w uchwale słusznie jednak zauważył, że aby zasada pierwszeństwa prawa unijnego była dochowana, należy taką możliwość dopuścić również w postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Będzie ono efektywne, a zasada równości uszanowana.

W poniedziałek Naczelny Sąd Administracyjny wydał uchwałę likwidującą rozbieżności powstałe wokół prawa do wznowienia postępowania sądowoadministracyjnego.

Wszyscy czy nieliczni

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona