W jednym z orzeczeń tak problem ten został skwitowany przez Naczelny Sąd Administracyjny: „Zasady Techniki Prawodawczej są zbiorem dyrektyw skierowanych do prawodawcy (a właściwie do legislatorów) wskazujących, jak poprawnie wyrażać normy prawne w przepisach prawnych i jak je grupować w aktach normatywnych. Natomiast nie służą one ocenie ważności obowiązującego prawa" (wyrok NSA z 25 września 2018, sygn. II OSK 127/18).
Obowiązujące źródło prawa
Zasady techniki prawodawczej zostały przyjęte jako załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów. Są one powszechnie obowiązującym źródłem prawa i kierowane są do autorów projektów ustaw, ustawodawcy (Sejmu i Senatu) oraz administracji rządowej i samorządowej. Celem zasad jest określenie dyrektyw jakimi powinni kierować autorzy przepisów prawnych w procesie ich konstruowania. Odnoszą się one do odpowiedniego układu przepisów w danym akcie prawnym, sposobu redagowania przepisów tak by były one ujmowane w sposób prosty i jednoznaczny, co potem ułatwia ich wykładnię oraz stosowanie prawa. W odniesieniu do ustaw to naruszenie z.t.p. nie może skutkować uchyleniem ustawy przez Trybunał Konstytucyjny z uwagi na fakt, że rozporządzenia znajdują się poniżej ustaw w konstytucyjnej hierarchii źródeł prawa. Rzecz ma się inaczej w odniesieniu do aktów prawa miejscowego, które z uwagi na ograniczony terytorialnie zakres obowiązywania nie mogą naruszać przepisów prawa ogólnokrajowego.
Stosowanie z.t.p. do aktów prawa miejscowego wynika z § 143 rozporządzenia, który to przepis wskazuje jakie zasady są odpowiednio stosowane do takich źródeł prawa. Pierwszorzędne znaczenia mają zasady odnoszące się do upoważnienia ustawowego. Brak takowego, albo niewłaściwa podstawa prawna uniemożliwiają przyjęcie ważnego aktu prawa miejscowego. Problem ten został skwitowany przez NSA w następujący sposób: „Każdorazowo w akcie rangi ustawowej zawarte musi być upoważnienie dla lokalnego prawodawcy. Upoważnienie to musi być wyraźne, a nie tylko pośrednio wynikające z przepisów ustawowych. Akty prawa miejscowego nie mogą bowiem być automatycznie wydawane bez wyraźnego upoważnienia ustawowego" (wyrok NSA z 11 lipca 2018, sygn. II OSK 675/18).
Podstawa prawa miejscowego
Konsekwencją takiego stanu rzeczy jest zasada, że na podstawie jednego upoważnienia ustawowego przyjmuje się jeden akt prawa miejscowego, który wyczerpująco reguluje sprawy przekazane do uregulowania w upoważnieniu ustawowym: „[Stąd] wynika przede wszystkim nakaz wyczerpującego, a nie fragmentarycznego, normowania sprawy objętej danym upoważnieniem, a jedno upoważnienie ma być podstawą do wydania jednego aktu wykonawczego – tak, aby jednego upoważnienia nie normować więcej niż w jednym akcie prawnym. Inaczej ujmując, chodzi o unifikację regulacji wykonującej dane upoważnienie, a nie o cząstkowe, rozproszone w kilku aktach, uregulowanie danej materii.
Nie można jednak uznać by istotnym naruszeniem prawa był przypadek wydania jednego aktu prawa miejscowego na mocy dwóch różnych delegacji ustawowych, jeśli dotyczą one podobnej, czy zbieżnej materii i zostały zamieszczone w tej samej ustawie" (wyrok WSA we Wrocławiu z 12 grudnia 2014, sygn. III SA/Wr 628/14). Jakkolwiek z.t.p. w zakresie w jakim odnoszą się do aktów prawa miejscowego, to nie zawierają wytycznych odnoszących się do konstrukcji podstaw prawnych tychże. Z pomocą przychodzi orzecznictwo sądów administracyjnych, które formułują własne dyrektywy w tej materii: „Upoważnienie generalne do stanowienia prawa miejscowego zawiera art. 40 u.s.g. Ustęp 1 tego przepisu stanowi podstawę kompetencyjną do stanowienia przez gminę aktów prawa miejscowego na podstawie upoważnień ustawowych zawartych w licznych i rozproszonych ustawach szczegółowych o charakterze materialnoprawnym. Akty podjęte na takiej podstawie mają charakter aktów prawa miejscowego o charakterze wykonawczym" (wyrok WSA w Bydgoszczy z 17 października 2012, sygn. II SA/Bd 717/12). Z takiej tezy płynie wniosek, że podstawą prawną do wydania aktu prawa miejscowego stanowią powołane łącznie norma prawa ustrojowego i norma prawa materialnego.
Innym przykładem reguły zawartej w z.t.p., której naruszenie może skutkować rażącym naruszeniem prawa i uchyleniem aktu prawa miejscowego w procesie nadzoru jest zakaz powtarzania przepisów ustawowych w aktach prawnych niższego rzędu.