Frontex z nowymi uprawnieniami. Rekrutuje funkcjonariuszy

Frontex prowadzi rekrutację funkcjonariuszy unijnej straży granicznej. Takiego pogłębienia integracji nie było od unii bankowej osiem lat temu.

Aktualizacja: 15.11.2019 06:40 Publikacja: 14.11.2019 18:21

Recep Erdogan grozi wysłaniem milionów imigrantów do Unii. To skłania Brukselę do wzmocnienia kontro

Recep Erdogan grozi wysłaniem milionów imigrantów do Unii. To skłania Brukselę do wzmocnienia kontroli granic zewnętrznych UE

Foto: AFP

Fabrice Leggeri, dyrektor mającej siedzibę w Warszawie agencji, mówi o „przełomie". Co prawda do tej pory dla Frontexu pracowało około 1,3 tys. strażników, ale byli to funkcjonariusze poszczególnych państw należących do strefy Schengen, którzy podpisywali z unijną centralą krótkoterminowe kontrakty. Nadal nosili mundury swoich krajów, choć z błękitną opaską. Jednak od kilku dni zaczął się proces budowy prawdziwie unijnej formacji.

– Po raz pierwszy będziemy mieli funkcjonariuszy w europejskich mundurach. Na razie jednak nie wiemy, jak będą one wyglądały: konkurs na ich zaprojektowanie zostanie rozpisany na początku grudnia – mówi „Rz" rzeczniczka Frontexu Izabela Cooper.

Kontrola własnych granic to jeden z najważniejszych elementów suwerenności narodowej. Dlatego minister ds. europejskich Konrad Szymański mówi „Rz": – Popieraliśmy wzmocnienie mandatu Frontexu, ale po przeprowadzeniu zmian, które postulowaliśmy. Pierwotnie zakładano stworzenie scentralizowanego systemu kierowanego na podstawie decyzji Komisji Europejskiej. Udało się to jednak zrównoważyć wzmocnieniem roli Rady UE. Europejska straż graniczna ma w tym układzie być uzupełnieniem straży narodowej, a nie ją zastąpić. To szczególnie ważne dla krajów, którym grozi kryzys migracyjny. Z tego też powodu opowiedzieliśmy się za wzmocnieniem mandatu Frontexu, gdy idzie o odsyłanie nielegalnych imigrantów.

Na początek agencja poszukuje 700 funkcjonariuszy. Po przeszkoleniu mieliby oni zacząć pracę na granicach 1 stycznia 2021 r. Chodzi o zwykłych strażników, ale też specjalistów od wykrywania fałszywych dokumentów czy śledczych wyspecjalizowanych w rozpracowywaniu mafii przemytników. Do 2027 r. Frontex zatrudni aż 10 tys. takich funkcjonariuszy: już w przyszłym roku budżet agencji skoczy o 26 proc., do 421 mln euro. Większość nowo zatrudnionych będzie pracować w terenie, ale i tak w ciągu tych ośmiu lat Warszawa dołączy do czterech ośrodków, w których jest najwięcej pracowników zatrudnionych przez Unię: Brukseli, Luksemburga, Strasburga i Frankfurtu.

Minister Szymański zastrzega jednak: – Czy uda się zwiększyć do 10 tys. liczbę strażników europejskich, zależy od uzgodnień przyszłego wieloletniego budżetu Unii, co będzie trudne.

Zdaniem Cooper zainteresowanie rekrutacją jest bardzo duże, bo warunki oferowane przez Frontex są atrakcyjne. Najniższy rangą funkcjonariusz, na którego utrzymaniu będzie dwójka dzieci w wieku szkolnym, może liczyć łącznie z dodatkami za rozłąkę na ok. 3 tys. euro miesięcznie netto, odpowiednik około 13 tys. zł.

To może jednak stwarzać problemy, bo funkcjonariusze Frontexu będą pracowali na granicy obok strażników zatrudnionych przez władze narodowe. W przypadku uboższych krajów UE różnice w dochodach mogą się więc okazać drastyczne.

Uprawnienia europejskich strażników granicznych będą szerokie. Będą mogli nosić broń, zatrzymywać osoby na granicy i odsyłać nielegalnych imigrantów do ich macierzystych krajów. Frontex będzie też mógł sam zaproponować poszczególnym państwom wsparcie, a nie tylko reagować na ich apele, jak to jest obecnie.

Ostatnie słowo w sprawie obecności strażników europejskich będzie jednak miał kraj członkowski, którego granica ma być pilnowana. To kluczowa kwestia dla zachowania suwerenności narodowej.

Izabela Cooper zapewnia, że w założeniu europejscy strażnicy graniczni mają się pojawić na wszystkich zewnętrznych graniach Unii, a więc także Polski. Nasz kraj jest odpowiedzialny za kontrolę 1163 km takich granic lądowych na ogólną ich długość ok. 12 tys. km. Jest to więc jeden z najdłuższych odcinków oddzielających Wspólnotę od państw trzecich.

Mimo wszystko nowi strażnicy będą znacznie bardziej potrzebni w Grecji, przez którą od początku roku przedostało się do Unii 63 tys. nielegalnych imigrantów (na 109 tys., którzy w tym czasie pojawili się w UE), w Hiszpanii (21 tys.) czy Włoszech (12 tys.). Przemyt osób przez polskie granice jest praktycznie niezauważalny.

Idea wzmocnienia Frontexu pojawiła się już w 2015 r., gdy fala ponad miliona nielegalnych imigrantów zalała Unię. Prawo do kontroli własnych granic należy jednak do podstaw suwerenności narodowej, szczególnie dla krajów o tak trudnej historii jak Polska. Opór był tym większy, że dzięki porozumieniu zawartemu z Turcją w 2015 r. udało się drastycznie ograniczyć przemyt osób do zjednoczonej Europy.

Jednak w ostatnim czasie turecki prezydent Recep Erdogan coraz częściej grozi „otwarciem granic", jeśli Bruksela, która w czerwcu 2018 r. de facto zamroziła rokowania w sprawie przystąpienia Turcji do UE, nie zwiększy pomocy finansowej dla Ankary. Tę groźbę Turek raz jeszcze powtórzył w ubiegłym tygodniu podczas spotkania z Viktorem Orbánem. Ta perspektywa skłoniła kraje Unii do wzmocnienia uprawnień Frontexu.

Fabrice Leggeri, dyrektor mającej siedzibę w Warszawie agencji, mówi o „przełomie". Co prawda do tej pory dla Frontexu pracowało około 1,3 tys. strażników, ale byli to funkcjonariusze poszczególnych państw należących do strefy Schengen, którzy podpisywali z unijną centralą krótkoterminowe kontrakty. Nadal nosili mundury swoich krajów, choć z błękitną opaską. Jednak od kilku dni zaczął się proces budowy prawdziwie unijnej formacji.

– Po raz pierwszy będziemy mieli funkcjonariuszy w europejskich mundurach. Na razie jednak nie wiemy, jak będą one wyglądały: konkurs na ich zaprojektowanie zostanie rozpisany na początku grudnia – mówi „Rz" rzeczniczka Frontexu Izabela Cooper.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 786
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 785
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 784
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 783
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 782