"Bez waszego wielkiego narodu, Kontynent (Europa) nie byłby tym, czym jest dzisiaj" - piszą autorzy listu, pod którym podpisał się również dyrektor generalny Airbusa, Thomas Enders, i punkowy piosenkarz Campino. W liście czytamy m.in. że Brytyjczycy pomogli w zdefiniowaniu UE jako wspólnoty "wolności i dobrobytu".
W liście czytamy też o ulubionych przez autorów zwyczajach Brytyjczyków - piwie po pracy oraz pantomimie.
"Po horrorze II wojny światowej Wielka Brytania nie zrezygnowała z nas" - podkreślają Niemcy podpisani pod listem. "Przyjęła Niemcy ponownie jako państwo suwerenne i europejskie mocarstwo" - dodają.
"Tego, my Niemcy, nie zapomnieliśmy i jesteśmy wdzięczni" - dodają.
Autorzy podkreślają, że "szanują wybór" Brytyjczyków, którzy w referendum z 2016 roku zagłosowali za wyjściem z UE i, jeśli Brytyjczycy nadal chcą wyjść z Unii na dobre, "zawsze będą mieli przyjaciół w Niemczech i Europie".