Bank ING, na podstawie badań swoich klientów z Polski i kilkunastu innych krajów, zaprezentował raport o ich sytuacji po przejściu na emeryturę. Wnioski dla Polaków nie są pozytywne. Okazuje się, że Polacy dobrze zdają sobie sprawę z tego, że ich standard życia po przejściu na emeryturę się pogorszy. „Dla większości z nas perspektywa zakończenia aktywności zawodowej jest źródłem zmartwień. Nie wierzymy w system emerytalny. 58 proc. z nas uważa, że więcej do niego wpłaci, niż wypłaci" – czytamy.
13. emerytura podoba się tylko emerytom
Polacy mają trzy strategie na poprawę standardu życia na emeryturze, jednak żadna z nich nie jest wystarczająca. Około 58 proc. planuje dodatkowo oszczędzać na ten cel, jednak dobrowolne oszczędności stricte emerytalne (IKE, IKZE, PPE) to nie więcej niż 2 proc. przymusowych oszczędności w ZUS i OFE.
– W bankach posiadamy również niewiele. Połowa klientów ING w momencie przechodzenia na emeryturę posiada nie więcej niż 13 tys. zł oszczędności, a 80 proc. nie więcej niż 60 tys. zł – analizuje Karol Pogorzelski. ekonomista ING Banku Śląskiego. Czy to dużo? – Mając około 65 lat mogę się spodziewać, że będę żył jeszcze około 15–20 lat, a więc nie jest to dużo. Żeby nasze oszczędności były na emeryturze znaczące, muszą wynosić kilkaset tysięcy złotych. Polacy takich oszczędności nie mają – zauważa Pogorzelski.
Jak tłumaczy Rafał Benecki, główny ekonomista w ING Banku Śląskim, im bardziej rośnie majętność społeczeństw, tym nieproporcjonalnie mocniej zwiększa się skłonność do oszczędzania.