Ogólny rozrachunek jest zadawalający
Branża ubezpieczeniowa komentuje, że osiągnięte wyniki były dobre. W 2018 roku zysk netto wzrósł. Dział ubezpieczeń na życie zanotował dynamikę wzrostu zysku netto na poziomie 8 proc. r/r. Wyniki najwyraźniej poprawiły się jednak w dziale ubezpieczeń majątkowych i pozostałych osobowych, gdzie zanotowano wzrosty o 18 proc. r/r. Wzrost rentowności ubezpieczeń majątkowych, to głównie zasługa autocasco oraz ubezpieczeń majątku od ognia, żywiołów i pozostałych szkód rzeczowych, gdzie warunki pogodowe spowodowały, że relatywnie mniejsza liczba klientów została poszkodowana.
Mniej „życiówek”
Rynek ubezpieczeń na życie w ciągu ostatnich 5 lat skurczył się o przeszło 30 proc. Pozytywny jest jednak utrzymujący się stabilny wynik finansowy zakładów na życie. Nie można zapominać, że rentowność firm ubezpieczeniowych, w szczególności właśnie tych sprzedających polisy na życie, jest efektem budowania portfela na przestrzeni wielu lat. Efekty zmniejszania się skali rynku będą więc odczuwalne dopiero w przyszłości.
W ubezpieczeniach na życie od wielu lat największym wzrostem cieszą się ubezpieczenia wypadkowe i zdrowotne.
- Oczekujemy kontynuacji tego trendu m.in. w związku z konkurencją na rynku pracy, gdzie ubezpieczenia zdrowotne oferowane przez pracodawców stają się coraz ważniejszym benefitem pozapłacowym, stanowiącym o atrakcyjności miejsca pracy. Biorąc pod uwagę atrakcyjność i tempo wzrostu tego rynku zamierzmy na nim utrzymać istotną rolę, realizując strategię rozwoju organicznego oraz stosując akwizycje. – mówi Tomasz Kulik, członek zarządu PZU i PZU Życie.
Kłopotliwe OC komunikacyjne
- Rynek ubezpieczeń OC posiadaczy pojazdów mechanicznych notował zauważalne wzrosty w I kwartale 2018 roku. W końcówce roku jednak, pomimo rosnącego parku samochodowego w Polsce, sprzedaż była już niższa niż rok wcześniej. Według danych publikowanych przez UFG liczba aktywnych polis OC na koniec roku wzrosła o niespełna 3 proc. – komentuje Maciej Fedyna, członek Zarządu Generali TU SA.