W ostatnich miesiącach na rynku fuzji i przejęć w Polsce szczególnie dużym zainteresowaniem cieszą się firmy zajmujące się działalnością spedycyjną, czyli polegającą na organizowaniu na zlecenie innych firm przewozu różnego rodzaju towarów. Mikołaj Lipiński, członek zarządu firmy doradczej Blackpartners, zauważa, że poszukiwane są zwłaszcza małe i średnie przedsiębiorstwa z portfelem kontraktów.
– W tym roku uczestniczyliśmy już w pięciu takich transakcjach i kolejne trzy mamy w planie. Tak duże zainteresowane tą branżą nawet dla nas jest zaskoczeniem – mówi Lipiński. Jego zdaniem ten rok może być rekordowy pod względem przejęć firm spedycyjnych. Dodaje, że większość transakcji zamyka się w kwocie 20 mln zł, co oznacza, że nawet niewielkie przejęcie Sealand Logistics przez OT Logistics wydaje się czymś dużym. Giełdowa spółka nabyła Sealand w celu mocniejszego wejścia w segment kontenerowy, który oferuje dość wysokie marże.