Al-Asiri miał zaprojektować bombę ukrytą w bieliźnie, którą Nigeryjczyk Umar Farouk Abdulmutallab chciał zdetonować na pokładzie samolotu Northwest Airlines w grudniu 2009 roku. Al-Asiri miał też być zamieszany w próbę ukrycia ładunków wybuchowych we wkładach do drukarek wysyłanych do USA.
Przed atakiem, w którym Al-Asiri został zabity, terrorysta miał pracować nad bombami, które będzie można ukrywać w laptopach.
Były funkcjonariusz wywiadu USA twierdzi, że al-Asiri był jednym z głównych powodów, dla których zaostrzono procedury bezpieczeństwa na lotniskach. - Wiele z tego, co musicie wyjmować ze swojej torby i co musi być prześwietlane (w czasie kontroli bezpieczeństwa na lotnisku - red.) to efekt (działania) Asiriego i jego zdolności umieszczania ładunków wybuchowych w różnych miejscach - twierdzi były wicedyrektor CIA Michael Morell w rozmowie z CBS News. Zdaniem Morella al-Asiri był prawdopodobnie "najbardziej zaawansowanym twórcą bom dla terrorystów na planecie".