Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło złożoną przez Ukrainę oraz ponad 30 innych krajów (w tym m.in. Polskę) rezolucję dotyczącą sytuacji dotyczącej praw człowieka na Krymie i w Sewastopolu. W dokumencie Rosja jest określona jako „państwo okupujące", a półwysep nazwano „terytorium tymczasowo okupowanym". ONZ stanęło w obronie Tatarów krymskich, wobec których „stosuje się dyskryminacyjne metody".

"Moskwa powinna wywiązywać się ze zobowiązań w ramach prawa międzynarodowego, zaprzestać łamania praw człowieka, bezprawnych aresztowań i tortur, znieść dyskryminujące prawo oraz niezwłocznie wypuścić skazanych ukraińskich obywateli" – czytamy w rezolucji ONZ.

Zgromadzenie Ogólne ONZ apeluje, by Rosja „ukarała osoby odpowiedzialne za łamanie praw człowieka, stworzyła sprzyjające warunki dla działalności dziennikarzy i obrońców praw człowieka, otworzyła zamknięte wcześniej kulturalne i religijne organizacje oraz wycofała się z decyzji dotyczącej uznania krymskotatarskiego Medżlisu (samorząd Tatarów krymskich - red.) za organizację ekstremistyczną". Władze z Moskwy wzywa się również do wpuszczenia na Krym międzynarodowych misji obserwacyjnych.

Rezolucję poparło 70 krajów, ale jednocześnie aż 77 krajów się wstrzymało. Przeciwko zagłosowało 26 państw, w tym m.in. Angola, Armenia, Białoruś, Boliwia, Korea Północna, Chiny, Indie, Iran, Kazachstan, Rosja, Serbia, Wenezuela i Uzbekistan.