Rosyjski policjant może zostać szefem Interpolu

Amerykańscy senatorzy: „To lis w kurniku”

Aktualizacja: 20.11.2018 11:20 Publikacja: 20.11.2018 11:03

Generał Aleksandr Prokopczuk, przyszły "lis w kurniku"

Generał Aleksandr Prokopczuk, przyszły "lis w kurniku"

Foto: ROL

Dotychczasowy zastępca prezydenta międzynarodowej organizacji policyjnej, rosyjski generał Igor Prokopczuk może zostać już w środę wybrany jej szefem. Większość przedstawicieli 192 państw członkowskich popiera go.

Ale kandydatura Rosjanina (od 2006 roku pracującego w strukturach Interpolu i znającego m.in. język polski) wywołuje również gwałtowny sprzeciw.

Czterech amerykańskich senatorów (w tym republikanin Marko Rubio) nazwało jego ewentualny wybór „postawieniem lisa na czele kurnika".

Równie ostro zaprotestowało opozycyjne Forum Wolnej Rosji. Na czele Interpolu bowiem „nie może stać przedstawiciel kraju naruszającego prawa i swobody własnych obywateli, naruszającego własne międzynarodowe zobowiązania, anektującego terytoria innych państw i uczestniczącego w kilku wojnach" - stwierdzili opozycjoniści. Oświadczenie podpisali m.in. założyciel Fundacji Walki z Korupcją Władimir Aszurkow oraz ekonomista i były doradca Putina Andriej Iłłarionow.

Niemiecka eurodeputowana z partii Zielonych Rebecca Harms wprost wezwała państwa Unii Europejskiej do opuszczenia Interpolu w przypadku wybrania generała Prokopczuka na szefa tej organizacji.

- Dyktatury z zadowoleniem wykorzystują mechanizmy Interpolu do ścigania i zatrzymywania swoich politycznych oponentów. Rosja nie pozostaje w tyle. A robi to tak bezpardonowo, że latem tego roku amerykańscy senatorowie domagali się ograniczenia prawa Moskwy do wysyłania międzynarodowych listów gończych – przypomniał z kolei były radziecki i obecnie rosyjski opozycjonista Aleksandr Podrabinek. Również amerykańscy senatorowie zarzucili rosyjskim policjantom „nadużywanie prawa do rozsyłania międzynarodowych listów gończych". W taki sposób Kreml m.in. ścigał Williama Browdera, który próbował dowiedzieć się dlaczego w Moskwie zamordowano prawnika z jego firmy Siergieja Magnickiego. Imieniem tego ostatniego nazywane są prawa wprowadzane przez zachodnie państwa pozwalające na nakładanie sankcji na rosyjskich urzędników oskarżonych o korupcję.

- Policje zachodnich krajów będą łapać dywersantów, trujących wrogów Moskwy polonem (chodzi o otrutego w 2006 roku w Londynie Aleksandra Litwinienkę-red.) i nowiczkiem, będą zwalczać kremlowską cyberprzestępczość, będą szukać na Zachodzi dowodów na korupcję otoczenia rosyjskiego prezydenta, a tymczasem na czele międzynarodowej policji będzie stał generał z Kremla – podsumował Podrabinek.

Złośliwie też przypomniał, że w latach 1940-42 szefem Interpolu był obergruppenfuhrer SS Reinhard Heidrich, zastrzelony w końcu przez czeskich zamachowców.

„Rosyjskie MSW to jedna wielka zorganizowana grupa przestępcza. Postawienie człowieka stamtąd na czele Interpolu to jawna kryminalizacja międzynarodowych organizacji, których celem jest zwalczanie przestępczości" - stwierdził z kolei rosyjski pisarz i bloger Andriej Malgin.

Poprzedni szef organizacji Chińczyk Meng Hongwei zaginął pod koniec września w Chinach. Pekin przyznał w końcu, że prezydent Interpolu został aresztowany w rodzinnym kraju pod zarzutem korupcji.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 787
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 786
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 785
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 784
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 783