Poprawki do odpowiedniej ustawy zgłosiła grupa senatorów (na czele z przewodniczącą Senatu Walentyną Matwijenko) oraz deputowanych (wśród nich była prokurator z Krymu i wielbicielka ostatniego cara Mikołaja II Natalia Pokłonska).
– Chcę, żeby była jeszcze jedna poprawka, gdzie będzie napisane, że wszystkie te pamiętne daty powinny być obowiązkowo obchodzone. A w tym czasie w telewizji nie może być żadnych reklam jakichś tam środków higienicznych – w ostatniej chwili zaproponował deputowany z partii Władimira Żyrinowskiego. Ale parlamentarzyści nie poparli pomysłu i w rocznicę aneksji Krymu można będzie reklamować proszek do prania.
Blisko dwa i pół wieku temu, 19 kwietnia 1783 roku caryca Katarzyna II podpisała manifest włączający półwysep w skład imperium. Wskutek wcześniejszej wojny oraz carskiego dokumentu z Krymu wyemigrowało kilkaset tysięcy Tatarów krymskich, głównie na tereny dzisiejszej Turcji oraz Rumunii.
„Przyłączenie zostało dokonane na prośbę jego mieszkańców. (...) Wszystkim zagwarantowano równe prawa z innymi poddanymi Carstwa" – zapewnili mimo to inicjatorzy ustawy. „Krymskie referendum 16 marca 2014 roku (głosowanie zorganizowane przez rosyjską armię na temat przyłączenia półwyspu do Rosji – red.) było logiczną konsekwencją procesów zapoczątkowanych Manifestem Jego Wysokości" – dodali.
Rocznica zaboru Krymu została zaliczona do „pamiętnych dat" historii Rosji. Ich spis – wraz z listą „dni wojskowej chwały" – został ustanowiony jeszcze w 1995 roku, za prezydentury Borysa Jelcyna. Kilkakrotnie od tej pory zmieniane obejmują 17 „dni chwały" i tyleż „pamiętnych dat".