Kreml pręży muskuły przed szczytem w Warszawie

Moskwa uzbraja swoje zachodnie granice. Pod Smoleńskiem pojawi się nowa dywizja, która ma być odpowiedzią na działania sojuszu w Europie.

Aktualizacja: 08.07.2016 00:33 Publikacja: 06.07.2016 19:10

Kreml pręży muskuły przed szczytem w Warszawie

Foto: AFP

Poinformowała o tym we wtorek rosyjska agencja informacyjna TASS, powołując się na źródło w sztabie generalnym sił zbrojnych Rosji. Nowa 10-tysięczna dywizja pojawi się już w pierwszej połowie 2017 roku pod Smoleńskiem, a jej sztab rozmieści się w miejscowości Jelnia. Nowa formacja zbrojna zostanie stworzona z trzech pułków zmechanizowanych, jednego pułku pancernego, pułków artylerii samobieżnej oraz pułku wojsk rakietowych. W skład dywizji wejdą również jednostki łączności oraz zaopatrzenia.

Jednocześnie rosyjska armia tworzy identyczne dywizje zmechanizowane w obwodach woronieżskim i rostowskim, które mają się pojawić już pod koniec tego roku. Co ciekawe, prawie połowę całego potencjału militarnego Rosja rozmieściła przy swojej zachodniej granicy. Zachodni Okręg Woskowy liczy aż 400 tys. żołnierzy, jest to ponad 40 proc. wszystkich żołnierzy rosyjskich sił zbrojnych.

Sformowanie trzech nowych zmechanizowanych dywizji na kierunku zachodnim minister obrony Siergiej Szojgu zapowiadał jeszcze w styczniu. Wtedy wprost powiedział, że działania te są odpowiedzią na zwiększającą się obecność sił NATO w Europie Wschodniej. Ostatnio przypomniał o tym Władimir Putin, i to tydzień przed szczytem NATO w Warszawie. – Poszerzenie NATO w Europie tworzy dla Rosji ewidentne zagrożenia. Mówi się również o tym, że systemy radarowe i antyrakietowe będą dostarczane na terytorium Polski oraz krajów bałtyckich. Co mamy robić? Powinniśmy w odpowiedni sposób reagować – powiedział w piątek rosyjski prezydent.

– Tworzenie nowych dywizji to część tej reakcji. W obwodzie kaliningradzkim trwa całkowita przebudowa sił zbrojnych. Łączy się tam obecnie siły powietrzne, lądowe oraz flotę w jedną armię – mówi „Rz" znany rosyjski analityk wojskowy Aleksandr Golc. – Do tego mają się tam pojawić najnowsze systemy rakietowe Iskander M – dodaje.

Wystrzelona z takiego systemu rakieta może dolecieć do celu w odległości nawet 500 kilometrów. Niepokojące jest również to, że iskandery mogą być wyposażone w głowice jądrowe. Zgodnie z zapowiedzią rosyjskiego resortu obrony mają się one tam pojawić w ramach modernizacji armii. – Na razie znajdują się tam stare radzieckie systemy rakietowe ORT-21 Toczka (red. zasięg – 70 km), ale na pewno zostaną zastąpione iskanderami. To tylko kwestia czasu – twierdzi Golc.

Powstanie nowej dywizji pod Smoleńskiem jest szeroko komentowane na Białorusi. To właśnie Białoruś nazywana była wcześniej na Kremlu „tarczą Rosji". Mińsk i Moskwa mają wspólną obronę przeciwpowietrzną oraz strategię na wypadek wojny. – Moskwa chętnie przerzuciłaby swoje dywizje na Białoruś pod granicę z Polską, ale prezydent Łukaszenko na to się nie zgodzi – mówi „Rz" białoruski ekspert wojskowy Aleksandr Alesin. – Rosjanie postanowili więc stworzyć własną linię obrony, ponieważ liczebność białoruskiej armii co roku maleje, a sprzęt się starzeje – dodaje.

Prezydent Białorusi, który od niedawna próbuje polepszyć stosunki z Zachodem, nie zgodził się również na utworzenie rosyjskiej bazy lotniczej. Zrezygnował w ostatniej chwili, mimo że rosyjski rząd zdążył już opublikować międzypaństwową umowę. – Łukaszenko pokazał, że nie zamierza być częścią konfrontacji pomiędzy Rosją a Zachodem – dodaje Golc.

Poinformowała o tym we wtorek rosyjska agencja informacyjna TASS, powołując się na źródło w sztabie generalnym sił zbrojnych Rosji. Nowa 10-tysięczna dywizja pojawi się już w pierwszej połowie 2017 roku pod Smoleńskiem, a jej sztab rozmieści się w miejscowości Jelnia. Nowa formacja zbrojna zostanie stworzona z trzech pułków zmechanizowanych, jednego pułku pancernego, pułków artylerii samobieżnej oraz pułku wojsk rakietowych. W skład dywizji wejdą również jednostki łączności oraz zaopatrzenia.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 792
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 789
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 788