„Dostawy systemów obrony powietrznej S-400 trwają. W związku z tym już szósty samolot wylądował w bazie lotniczej Murted” - podało ministerstwo w opublikowanym oświadczeniu.

Dostawy rosyjskich systemów rakietowych S-400 do Turcji rozpoczęły się 12 lipca. Według tureckiego ministra obrony tego dnia przyleciały trzy samoloty transportowe, które dostarczyły m.in. ciągniki siodłowe oraz pojazdy transportowe do systemów. Kolejny samolot przybył następnego dnia, w niedzielę wylądowały w prowincji Ankara dwa kolejne.

- S-400 i bardziej zaawansowany system uzbrojenia z Rosji na pewno pojawią się - zapowiedział szef rosyjskiej Komisji Spraw Zagranicznych Dumy Państwowej Leonid Słucki. Dostawę systemów rakietowych, które są kością niezgody w stosunkach z USA, nazwał "pierwszym strzałem" w regionie. - Będziemy ściśle współpracować, obszar takiej współpracy jest ogromny. Jestem przekonany, że powinniśmy zwiększyć taką współpracę na wszelkie możliwe sposoby - powiedział Słucki, cytowany przez TASS.

Turcja zdecydowała się na zakup S-400 po nieudanych negocjacjach z Amerykanami ws. zakupu Patriotów. USA podkreśla, że rosyjskie S-400 nie będą kompatybilne z systemami uzbrojenia NATO.

Turcja podkreśla z kolei, że wybór konkretnego typu uzbrojenia to suwerenna decyzja władz tego kraju.