List został opublikowany w formie płatnego ogłoszenia w "New York Times".
"Drogie Siostry" - czytamy w nim. "Piszemy w imieniu ponad tysiąca kobiet pracujących w filmie, teatrze i telewizji".
"Będziemy dążyć do szybkich i skutecznych zmian prowadzących do tego, by przemysł rozrywkowy był miejscem bezpiecznym i sprawiedliwym dla wszystkich. By opowiadał historie kobiet ich oczami i ich głosami, mając na celu zmianę traktowania kobiet w społeczeństwie" - czytamy w liście.
"Będziemy walczyć o to, by kobiety podniosły głowy i zostały usłyszane w środowiskach zdominowanych przez mężczyzn. Czas przełamać ten monopol" - piszą autorki.
Inicjatywa "Time's Up" nie dotyczy wyłącznie kobiet związanych z szeroko pojętą sztuką. Ma też zgromadzić fundusz obrony prawnej w wysokości 13 milionów dolarów, który ma pomóc kobietom reprezentującym mniej uprzywilejowane zawody. Ma pomóc w ich obronie, gdy w razie zgłoszenia niewłaściwych zachowań seksualnych dotkną je konsekwencje w rodzaju np. utraty pracy.