Kreml: To pułkownik GRU? Wiele osób wygląda podobnie

- Wiele osób wygląda podobnie do siebie, ale nie mogę wam powiedzieć kim ten obywatel, który został wskazany w tym śledztwie jest - tak rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow skomentował doniesienia serwisu Bellingcat, który zidentyfikował jednego z Rosjan, podejrzanych o otrucie na terenie Wielkiej Brytanii byłego podwójnego agenta, Siergieja Skripala, jako oficera GRU w randzie pułkownika.

Aktualizacja: 27.09.2018 21:51 Publikacja: 27.09.2018 21:33

Dmitrij Pieskow

Dmitrij Pieskow

Foto: Kremlin.ru [CC BY 4.0 (http://creativecommons.org/licenses/by/4.0)], via Wikimedia Commons

Bellingcat w środę opublikował materiał, w którym ujawnił, że mężczyzna, który został wcześniej zidentyfikowany jako Rusłan Boszirow, to w rzeczywistości oficer GRU, płk Anatolij Czepiga.

Mężczyzna występujący pod nazwiskiem Boszirow oraz drugi Rosjanin, Aleksander Pietrow, zostali zidentyfikowani przez brytyjskich śledczych jako prawdopodobni sprawcy otrucia byłego pułkownika GRU, skazanego w 2006 roku w Rosji na wieloletnie więzienia, za szpiegowanie na rzecz Wielkiej Brytanii, Siergieja Skripala. W dniu otrucia Skripala, w marcu tego roku, obaj przebywali w Salisbury - mieście, w którym doszło do ataku chemicznego z użyciem rosyjskiego środka chemicznego nowiczok. Według Brytyjczyków obaj Rosjanie mają być związani z rosyjskim wywiadem.

Rosjanie mieli wjechać do Wielkiej Brytanii używając fałszywych paszportów i przemycić rosyjski chemiczny środek bojowy, nowiczok, w fiolce po perfumach. Nowiczok miał zostać następnie użyty do otrucia Skripala i jego córki Julii (ostatecznie lekarzom udało się ich uratować, obecne miejsce pobytu Skripalów jest nieznane).

Kreml utrzymywał, że Rosjanie, których Brytyjczycy oskarżają o otrucie Skripala, to w rzeczywistości cywile, turyści. Obaj mężczyźni wystąpili w Russia Today przekonując, że w Salisbury w dniu otrucia Skripala byli ponieważ chcieli zobaczyć tamtejszą katedrę.

- Wiele osób wygląda podobnie - tak doniesienia Bellingcat skomentował rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow. O tym, że Rosjanie, oskarżani przez Brytyjczyków o otrucie Skripala są cywilami, przekonywał wcześniej m.in. prezydent Rosji Władimir Putin.

Pieskow pytany o słowa Putina stwierdził, że "prezydent mówił, że ci ludzie byli cywilami, przekazywał informacje, które otrzymał...". Dodał, że urzędnicy rosyjscy przyjrzą się publikacji w Bellingcat.

Bellingcat w środę opublikował materiał, w którym ujawnił, że mężczyzna, który został wcześniej zidentyfikowany jako Rusłan Boszirow, to w rzeczywistości oficer GRU, płk Anatolij Czepiga.

Mężczyzna występujący pod nazwiskiem Boszirow oraz drugi Rosjanin, Aleksander Pietrow, zostali zidentyfikowani przez brytyjskich śledczych jako prawdopodobni sprawcy otrucia byłego pułkownika GRU, skazanego w 2006 roku w Rosji na wieloletnie więzienia, za szpiegowanie na rzecz Wielkiej Brytanii, Siergieja Skripala. W dniu otrucia Skripala, w marcu tego roku, obaj przebywali w Salisbury - mieście, w którym doszło do ataku chemicznego z użyciem rosyjskiego środka chemicznego nowiczok. Według Brytyjczyków obaj Rosjanie mają być związani z rosyjskim wywiadem.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 765
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 764
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 763
Świat
Pobór do wojska wraca do Europy. Ochotników jest zbyt mało, by zatrzymać Rosję
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 762