Barometr bada relacje polsko-niemieckie od 2000 roku. Pierwsze badanie przeprowadzono jeszcze przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej.
Jak ta diagnoza wypada w roku 2018? Ponad połowa (56 proc.) badanych Polaków i jedna trzecia (29 proc.) badanych Niemców odczuwa wobec sąsiedniego społeczeństwa sympatię. To wyraźna dysproporcja. Podobna tendencja występuję w odczuwaniu niechęci: 11 proc. Polaków odczuwa ją w stosunku do Niemców, ale aż 23 proc. Niemców w stosunku do Polaków.
Za wskaźnikami sympatii idzie akceptacja w różnych rolach społecznych. Ponad połowa Polaków akceptuje Niemców we wszystkich: mieszkaniec, sąsiad, kolega z pracy, szef firmy, bezpośredni przełożony, przyjaciel, zięć/synowa, radny, ale 12 proc. badanych nie akceptuje Niemca w żadnej z analizowanych ról. Z kolei po stronie niemieckiej akceptacja Polaka w różnych rolach waha się obecnie od 79 proc. (sąsiad, kolega z pracy) do 58 proc. (bezpośredni przełożony). We wszystkich rolach społecznych akceptuje Polaków ogólnie 40 proc. Niemców, nie akceptuje w żadnej z ról – 3 proc.
A jak oceniamy relacje polsko-niemieckie? Dwie trzecie Polaków uznaje stan stosunków polsko-niemieckich za dobry, ale 44 proc. Niemców uważa wzajemne relacje za złe. Dwie trzecie (77 proc.) Niemców uważa za najważniejszego partnera Francję, a większość (79 proc.) Polaków wskazuje w pierwszej kolejności USA. Co istotne, większość (74 proc.) badanych Polaków nie czuje się potencjalnie zagrożona przez Niemcy, 65 proc. nie dostrzega zagrożenia politycznego i również 65 proc. – zagrożenia gospodarczego.