Potomkowie imigrantów mogą zostać Szwajcarami

Trzecie pokolenie imigrantów skorzysta z ułatwień w uzyskiwaniu szwajcarskiego paszportu. Zadecydowało o tym niedzielne referendum.

Publikacja: 12.02.2017 15:32

Do głosowania na "nie" nawoływali szwajcarscy populiści

Do głosowania na "nie" nawoływali szwajcarscy populiści

Foto: AFP

Ułatwienia w naturalizacji wymagają zmian w konstytucji. A żeby one stały się możliwe, konieczne było poparcie ponad połowy obywateli i ponad połowy kantonów. Oba warunki zostały dzisiaj spełnione.

Za ułatwieniami głosowało, według jeszcze nieoficjalnych wyników, ponad 60 procent biorących w referendum Szwajcarów. Większość była "za" w co najmniej 14 z 26 kantonów.

Ułatwienia będą dotyczyć młodych (do 25. roku życia) mieszkańców, którzy urodzili się w tym kraju, co najmniej pięć lat chodzili doi miejscowej szkoły i należą do trzeciego pokolenia imigrantów. To ostatnie oznacza, że co najmniej jedno z dziadków urodziło się w Szwajcarii lub przybyło do niej i dostało prawo pobytu.

Wiek do 25 lat (bo to oznacza, że mogą jeszcze odbyć służbę wojskową) i konieczność ukończenia w Szwajcarii co najmniej pięciu klas (to z kolei ma gwarantować, że znają dobrze któryś z używanych w Szwajcarii języków i są zintegrowani ze społeczeństwem) to efekt debaty przeprowadzonej przed referendum.

Pod jej wpływem do grona uprawnionych zaliczono także tylko posiadaczy tzw. zezwolenia na pobyt typu C (Ausweis C), które dostają imigranci z krajów europejskich, należących do UE oraz EFTA, a z innych państw przede wszystkim uchodźcy. Wcześniej ułatwienia miały nie przewidywać takich ograniczeń.

Jak wynika z opublikowanych niedawno badań Uniwerstytetu Genewskiego nowe zasady obejmą ledwie około 25 tysięcy młodych ludzi. Głównie są to potomkowie imigrantów z Włoch, poza tym z Turcji i krajów bałkańskich. Prawdopodobnie wielu z uprawnionych nie skorzysta z możliwości naturalizacji.

Ostatnie referendum w podobnej sprawie odbyło się w 2002 roku. Z kolejną inicjatywą ułatwień wystąpiła osiem lat temu mająca włoskie korzenie deputowana partii socjaldemokratycznej Ada Marra. Gdy usłyszła dziś, jakie są wyniki referendum, poczuła się, jak podał portal swissinfo.ch, "niewiarygodnie szczęśliwa".

Większość partii lobbowało za głosowaniem na "tak". Natomiast nacjonalistyczna Szwajcarska Partia Ludowa (SVP) straszyła "wyprzedażą" szwajcarskiej tożsamości i "cichym przejmowaniem naszej ojczyzny" przez imigrantów, w domyśle muzułmańskich. Na plakatach jednej z organizacji populistycznych nawołującej do głosowania przeciwko "niekontrolowanej naturalizacji" pojawiła się muzułmanka w zakrywającej całe ciało, łącznie z twarzą, burce.

W dzisiejszym referendum największe poparcie dla ułatwień było w zachodnich, głównie francuskojęzycznych, kantonach. W Genewie aż 74 proc. Przeciw większość opowiedziała się natomiast we północnowschodnich kantonach niemieckojęzycznych. Największy opór jest w Appenzell Innerrhoden (ponad 56 proc. przeciw ułatwieniom).

Ułatwienia w naturalizacji wymagają zmian w konstytucji. A żeby one stały się możliwe, konieczne było poparcie ponad połowy obywateli i ponad połowy kantonów. Oba warunki zostały dzisiaj spełnione.

Za ułatwieniami głosowało, według jeszcze nieoficjalnych wyników, ponad 60 procent biorących w referendum Szwajcarów. Większość była "za" w co najmniej 14 z 26 kantonów.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Aleksander Dugin i faszyzm w rosyjskim szkolnictwie wyższym
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Społeczeństwo
Dubaj pod wodą. "Spadło tyle deszczu, ile pada przez cały rok"
Społeczeństwo
Kruszeje optymizm nad Dnieprem. Jak Ukraińcy widzą koniec wojny?
Społeczeństwo
Walka z gwałtami zakończyła się porażką. Władze zamykają więzienie w USA
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Społeczeństwo
5 milionów osób o krok od śmierci głodowej. Kryzys humanitarny w Sudanie